"Dziennik".... obejrzałem dopiero dziś.Mój humor nie należał do najweselszych,więc pomyślałem sobie,że może coś obejrzę.Nie przypuszczałem ,że ta komedia aż tak mi się spodoba.Od pierwszych minut film ten wzbudził moje zainteresowanie.Bridget,jej przyjaciele,i faceci byli po prostu zarąbiści.Hugh Grant,mimo,że mowiono,że nieco podstarzały trzyma się naprawde nieźle.Chciałbym tak wyglądać w jego wieku.Podsumowując:extra humor,znakomita obsada,muzyka,wiele śmiechu,i wiele wzruszeń.Jak tu nie pokochać kogoś takiego jak Bridget:)))) ???