Świetny film, chociaż książka lepsza. Mimo wszystko, film dokładnie oddaje fenomenalną atmosferę książki - według mne - kapitalny.
Filmowa Bridget rozpaczliwie szuka mężczyzny z którym mogłaby spdzić życie. Niestety - spotyka samych niewłaściwych. Ale..., tych których oglądsamy należą do przystojniaków - HUGH GRANT czy colin Firth...
Uważam, że film wcale nie był śmieszny, był moim zdaniem beznadziejny w porównaniu do przeczytanej książki;
ani gra aktorów nie była porywająca, wielu wątków (które pojawiają się w książce) w ogóle nie poruszono, a głównej bohaterki zrobiono głupią blondynkę.
Prawdziwa fanka książki i bohaterki :)
Film zrobil na mnie wrarzenie swietna komedyjka.Ksiazki niestety nie czytalam ale mam nadzieje ze wciagnie mnie tak gleboko jak film.brytyjski dowcip jet jedyny w swoim rodzaju. Polecam wszystkim ten film, naprawde warto Rene jest bezkonkurencyjna naprawde poradzila sobie z ta rola. Uwielbiam ten film, meszczyzni w...
Ksiązka jest hitem, więc musieli zrobić film. Jednak nie da się ukryś, że książka jest znacznie lepsza niz jej ekranowa adaptacja. Tytułową Bridget wyobrażałam sobie zupełnie inaczej. To ma być kobieta, która walczy z nadwagą i ma problemy z factami?! Raczej na siłę nadmuchali jej policzki i rozczochrali włosy....
Zupełnie przeciętne kino, typowy "babski" film. Nie podobał mi sie. Hugh w tych przyciemnianych okularkach wyglądał jak Michael Jackson, a Renée też grywała już w lepszych filmach. Po prostu nic takiego.
łatwa do przełknięcia opowiesc osamotnej kobiecie ktora troszke na sile szuka milosci w dzisiejszych czasach. Fajna muzyka, niezla obsada... w sumie : latwy lekki i przyjemny, ale mnie osobiscie bardziej podobala sie ksiazka
łatwa do przełknięcia opowiesc osamotnej kobiecie ktora troszke na sile szuka milosci w dzisiejszych czasach. Fajna muzyka, niezla obsada... w sumie : latwy lekki i przyjemny, ale mnie osobiscie bardziej podobala sie ksiazka
Świetny film, uśmiałam się do łez! A eżeli faceci twierdzą, że jest idiotyczny, to mam jedną propozycję - nie oglądajcie go więcej i ostawcie głupawe komentarze dla siebie, ok?
... to wlasnie mozna powiedziec o tym filmie. Popiep**** film. Dno dna. Juz nizej upasc nie mozna bylo.
cze
Książkę co prawda przeczytałem po obejrzeniu filmu, ale nadrabiam nadmiernym oglądaniem tego filmu nha DVD. Mam go od 5 grudnia, ale obejrzałem go już 11 razy. Warto dodać ,że dziśjest30.12/2001.
Bez Bridget moje życie byłoby trochę nudne. Teraz chodzę po moim malutkim miasteczku cały happy mówiąc fragmenty filmu...
Ten film jest super, ale z Bridget została zrobiona trochę taka idiotka. W książce podobno (nietety nie czytałem) wygląda to inaczej. Generalnie polecam.
Spłycono tu ,wprawdzie rozrywkową,ale niepozbawioną strzępek psychologizmu ,książkę.Powstała naprawdę dobra komedia,bawiąca do rozpuku.Niestety jest to tylko komedia.Nie doszukuję się wprawdzie niesamowitej głębi w książce Helen Fielding,jednak jej rys postaci nie podlega do tego stopnia schematom,jak to jest w...
Ten film był extra. Obejrzałam go a na drugi dzień przeczytałam książkę. Potem znowu obejrzałam a ksiązkę czytam - dziś to już chyba piąty raz. Daniel filmowy fantastyczny- te jego zalotnie podniesiona brew, Mark święty a Bridget to cała ja. Kocham ten film. Na gwiazdkę poprosiłam mojego Marka o kasetę video.
No żartuję! :) Nie wszystkie. Ale kobiety przedstawione w tym filmie to idiotki bez wyjątku. Nie wiem, jak paniom ten film może się podobać - przecież on tylko je ośmiesza. Uważałem się za osobę bardzo tolerancyjną i z reguły zawsze bardziej ufam kobietom, niż facetom, ale filmu nie ścierpiałem - wysiedziałem tylko pół...
więcejLudzie, nie okłamujmy się, ten film jest po prostu głupi. To jest błacha komedyjka, zrobiona na podstawie książki, która zrobiła wielką karierę. Nie czytałem książki (i pewnie nidy nie przeczytam), a film mnie do niej nie zachęca, zwłaszcza, że fabuła mnie nie rusza, dowcip jest sztywny. Nie wiem co wy widzicie w tym...
więcej
Zarówno w książce jak i w filmie najbardziej podobała mi się postać Marka Darcy'ego, który wydał mi się chodzącym idealem. Oczywiście Colin Firth wspaniale się do tej roli nadawał więc z kina wyszłam całkowicie zauroczona. Gdzie są tacy faceci????
Sam film bardzo fajny; śmieszy, wzrusza (końcowa scena na śniegu- może...
Zarówno w książce jak i w filmie najbardziej podobała mi się postać Marka Darcy''ego, który wydał mi się chodzącym idealem. Oczywiście Colin Firth wspaniale się do tej roli nadawał więc z kina wyszłam całkowicie zauroczona. Gdzie są tacy faceci????
Sam film bardzo fajny, śmieszy, wzrusza (końcowa scena na śniegu- może...