Dziennik nimfomanki
Diario de una ninfómana
2008
Jestem kobietą.Lubie kontrowersyjne filmy ale uważam, że ten film był jakiś taki jakby urojony. Być może nie potrafię tematu zrozumieć, bo nie jestem nimfomanką. 3 punkty daje dlatego, że po obejrzeniu tego filmu nie chciałabym pracować w "burdelu", nie chciałabym manipulować seksem by kogoś skrzywdzić i trzeci za to,...
więcej
Gdy obejrzałem zwiastun, zrodziły się we mnie nadzieje na ciekawy dramat erotyczny, europejskiego kina. Plakat również zachęcał, wykonany w ładnym czarno-białym stylu z czerwonymi butami, które przykuwały wzrok już z daleka. Niestety czar rozpoczęty pierwszymi minutami, bardzo szybko zaczął ginąć, aby ostatecznie...
Mi się podobał, i uważam że można bez obaw ogladnać jesli się ma 18 lat, i wg mnie film przypadnie do gustu bardziej kobietom także ja POleCAM :))
za duzo jak to ktos juz napisał "ostrego rżnięcia", nie wiem co Ci wszyscy faceci widzieli w Val,odnioslam wrazenie ze robila za jakąś piękność (??), a jako jej "odrodzenie" byla scena masturbacji to juz był hit xD
Czy ktos zna tytul i wykonawce piosenki ktora leci zaraz na poczatku po tym jak Val wraca do chlopaka po tym jak wyszla gdy zrobili to pierwszy raz???
a film ok moze byc widziallam lepszexDxD
Film ogólnie był ok.
Strasznie dużo seksu,przemocy (mnie akurat nie przeszkadzało, ale są ludzie którzy nie przepadają za czymś takim).
Film oceniam na 7/10 ... dobry ale bez rewelacji.
Jak zwykle kino europejskie mnie nie zawodzi. Film ukazuje seksulność w sposób ostry, niezwykle naturalistyczny i jednocześnie bardzo wyrafinowany. Ukazuje bolesny flirt z życiem gdzieś poza granicami konwenansu, moralności i obyczaju. Polecam wszystkim ludziom, których fascynuje przekraczenie granic, droga do wolności...
więcejJak dla mnie bdb.. na początku przeraziły mnie sceny erotyczne ale stwierdziłam, że może warto zobaczyć co jest dalej. I warto było:)) portret psychologiczny poniekąd niezwykłej kobiety a scena końcowa potrafi nawet mocno wzruszyć.. polecam, ale tylko tym, którzy potrafią oglądać a nie tylko patrzeć
"z wielkiej chmury mały deszcz", a raczej mżawka! Film jest tak prosty, że, aż głupi. Morał z niego płynie taki: małżeństwo=prostytucja i odwrotnie, ale po co komu takie filozoficzne morały! Toż to "oczywista-oczywistość"! Plusem gra głównej bohaterki, bo starała się bardzo. Ogólnie szkoda czasu na ten film, nie...
Nie jest to słaby film, wbrew pozorom. 6/10. Duzo scen erotycznych, czasem aż za dużo, ale zgrabnie pokazane uzależnienie od seksu i ciekawe zakończenie, mówiące jednak, że człowiek wraca na stare smieci czasem mimo nawet swej woli. Pozdrawiam.
Czy ktoś może się orientuje jaki jest tytuł piosenki końcowej i początkowej z tego filmu ?
Z góry dziękuję za pomoc :)
Na wstępie muszę się przyznać, iż książki na podstawie której film powstał nie czytałem. W żaden zatem sposób zestawienia tych dwóch dzieł nie dokonam. Nie o to jednak, w moim mniemaniu, w ekranizacjach książkowych chodzi. Najistotniejsze by reżyser wiedział co chce z wybranego utworu przekazać i by zamierzenie to...
