Bardzo nierówny - momentami śmieszny (ale rzadko), momentami ciekawy (bardzo rzadko), a przeważnie nudny i niezrozumiały. Beznadziejne dialogi. Forlani wychudła i wygląda jak głodujący kangur. Prinze jest denny z tymi swoimi trzema minami. Miałkość, totalna miałkość. Dałam 5/10, chyba za dużo. Denna muzyka.