PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=507421}

Dziewiąty legion

The Eagle
2011
6,5 32 tys. ocen
6,5 10 1 31656
7,0 5 krytyków
Dziewiąty legion
powrót do forum filmu Dziewiąty legion

Ci "ludzie -foki" jeśli mieli być Piktami to jakieś bardzo wyizolowane plemię - wyglądają jak ludzie z przełomu paleolitu schyłkowego i mezolitu - słowem ze schyłku epoki lodowcowej. Skórzane ubrania, narzedzia z krzemieni i kości. Jak tacy ludzie mieli by pokonać legiony zakute w żelazo ? Moze i mogliby ale w tamtym czasie wątpliwe żeby Piktowie tak prymitywnie wyglądali. To pewnie ich przodkowie z epoki kamienia. A co do "irokezów" to bym się nie czepiał. takie uczesania nie tylko nosili Indianie zwłaszcza w czasach starożytnych. Film zrobiony wg standarowego scenariusza made in usa - szmira i tyle. Ale paradoksalnie podobał mi się właśnie z uwagi na pomysł tych pseudo - Piktów... - ot, taka odskocznia w stronę egzotycznego fantasy....

ocenił(a) film na 7
kedarlupus

Zdanie "nie widziałeś jak biegają" - w odniesieniu do Piktów chyba tłumaczy w jaki sposób pokonali legion - świetna kondycja i partyzantka, Jednak to, że wyprzedzili wypoczęte konie, pomimo górzystego terenu wydaje mi się już trochę naciągnięte.
I zastanawia mnie porażka tego legionu - z tego co wiem, to zawsze na postoju budowali obozy wykorzystując kupę drewna, więc podróżując lasem siłą rzeczy go karczowali. Żołnierz z 9 legionu wspominał o braku otwartej przestrzeni do walki - a przecież wystarczyło zamiast przeć do przodu się cofnąć...

Wiki:
"Castra aestiva – obóz marszowy, zakładany na czas każdego noclegu w czasie kampanii letniej, otoczony rowem, wałem ziemnym oraz palisadą budowaną z drewnianych, zaostrzonych z obu końców pali, przynoszonych przez legionistów z poprzedniego obozu jako część ekwipunku, zwanych pilum muralis[. Wszystkie konstrukcje były palone lub rozbierane w momencie opuszczania obozu przez legionistów[6]. Obozy marszowe było wznoszone w 3 do 6 godzin, czasem zamiast bram pozostawiano przerwy w palisadzie"
Jeżeli maszerowało tam +/-5000 legionistów, to cudem coś z tych lasów zostało...

kacperpl

tak, ale od czasów reform Mariusza, każdy legionista - już zawodowy a nie poborowy - nosił ze soba w czasie marszu od 3 do 4 średniej grubości palików, oczywiście nie mogło to wystarczyć więc korzystano z miejscowych lasów i wszelakiego drewna - mogli np. rozbierać chałupy lub ogrodszenia. Tam gdzie nie było wiele lasów - a w Highlands jest za zimno żeby były - musieli zabierać drewno ze sobą na mu.łach lub wozach, albo korzystali z kamieni do budowy ogrodzenia obnozu. Jakoś nie wierzę w te opisy starożytnych jakoby każdego dnia budowano obóz z palisady i później go palono a nastepnego dnia budowano ponownie gdzieś indziej. Na pewno wykorzystywano naturalne walory terenu: jakieś skarpy, wzniesienia czy zakola rzek.

ocenił(a) film na 4
kacperpl

Skoro Warus maszerował 15 km kolumną

http://pl.wikipedia.org/wiki/Bitwa_w_Lesie_Teutoburskim

to ten sam myk mógł wyjść na terenach obecnej Szkocji. Liczne wąwozy i lasy dawały przewagę w zasadzkach. Rzymianie nie mieli żadnego rozeznania, bo ich zwiadowcy byli od razu łapani.

Ładnie zauważyłeś, że podczas kampanii letniej. W filmie mówią, że wyruszyli późną jesienią.

Do dziś legenda IX legionu nie jest w pełni znana. Wielu kwestionuje aby brała nawet udział w takiej kampanii jak w "Centurionie" czy w powyższym filmie. Niezwyciężony legion mógł być kpiną (dezercja). Jeżeli jednak prawda jest, że doszło do klęski rzymian, to przebieg bitwy był zapewne bliźniaczo podobny do Lasku ;)

widra

Bitwa w lesie teutoburskim to byl wyjątek ,bo byla wynikiem zdrady "zaprzyjaźnionego" wodza germańskiego który w prowadzil ich w zasadzkę.

ocenił(a) film na 4
Ottiss14

Kolumny marszowej zawsze się używało. Najniebezpieczniej było na przeprawach. O ile naprawdę istniał IX legion, który poległ w Szkocji, to mógł skończyć tak samo. Tyle, że bez zdrajcy jak w Trutoburskim. Szkotów nikt nie pokonał ostatecznie na ich terenie ;)