Jeżeli ktoś ma ochotę na dobry film podróżniczy, to radzę obejrzeć nawet 10 raz Into The Wild, bo Wild to profanacja tego cudownego obrazu. Ten film to całkowita strata czasu, jest to pseudo mądry, feministyczny szmir. Nie ma co liczyć nawet na ładne widoki. Mimo że uwielbiam tematykę podróży, ten film jest ogólnie jednym z najgorszych jakie w życiu widziałem. Jedno wielkie totalne nieporozumienie - 1/10.
Też tak uważam, film pokazuje trudy samej wędrówki i jej motywy, niekoniecznie skupiając się na choćby krajobrazach.
"Wild" nie jest filmem podróżniczym. Myślę, że to film przedstawiający głównie dramat kobiety błądzącej, doświadczonej przez los, przez co poszukującej własnego 'katharsis'. Motyw podróży jest tutaj raczej sposobem osiągnięcia owego duchowego odkupienia, nie celem samym w sobie.
według mnie film naprawdę dobry, skłaniający do głebszych refleksji, nie naiwny, nieprzerysowany, prawdziwy i autentyczny w przekazie. swietnie zagrana rola, nie widze tu mułu, film równie dobry jak into the wild