jak dla mnie to przez cały film wiało nudą, od początku, końca nie obejrzałem nie nie mogłem się przemóc, żeby nie zasnąć. ok. 40 minut mi przeleciało. dla mnie w tym filmie nic nie było strasznego więc nie wiem czym wy się podniecacie, możecie mi wyjaśnić?
Ja też obejrzałam jedynie część filmu, gdyż strasznie nudzi.
Według mnie film jest nudny i nic nie wnosi, dlatego nie polecam. Strata czasu.
wy jestescie ludzie nienormalni ! Film jest nudny i dlatego nic nie wnosi do gatunku. A czego sie spodziewaliscie po tym filmie rozczlonkowywania sie na kawalki !? Jezu... Dla mnie ten film jest wybitny. Mowi wiele o naszej wierze i o naszych reakcjach na zjawisko opetania. Moim zdaniem jest on duzo lepszy od "Egzorcysty". Do tego dochodzi doskonala rola Jennifer Carpenter. Film poruszajacy a jednoczesnie wzbudzajacy w nas autentyczne przerazenie na zjawisko opetania. Moja ocena 9/10
Nie spodziewałem się, jak to piękną polszczyzną napisałeś "rozczłonkowywania na kawałki". Spodziewałem się, że film, nazywamy dumnie horrorem, choć trochę mnie przestraszy. A tu lipa...
Jestem ateistą, ale dla mnie wiara nic nie ma do mojej oceny filmu, bo nie ma w nim żadnego wielkiego przesłania.