Nudne jak nie wiem co. To jest chyba raczej dramat. Horrorem było oglądanie tej szmiry z nadzieją że stanie sie coś strasznego albo przynajmniej ciekawego. Niestety... nic ... SIE NIE STAŁO !!!
Ostatnio pokazywałem niewidomemu tęczę.Powiedziałem do niego: Spójrz jakie piękne barwy!!!. A on mi na to:To mają być kolory? Ja tam nic nie widzę, nie można więc tego nazwać tęczą.
Pozdrawiam:)
całkowicie się z Toba zgadzam. też z nadzieją czekałam az wkońcu zacznie się dziać cos strasznego, ale niestety sie nie doczekałam...
No tak, mógł wejśc Hannibal Lecter i wszystkich zjeśc. Ale to przecież jest filma oparty na faktach;)
Bardziej dramat niż Horror, najważniejszy w tym filmie był ten proces sądowy..., żadnego napięcia, nic sie dzieje, nuda i tyle, może w kinie to wygladało lepiej...
Ten film powinien pobudzić nas do pewnych przemyśleń, refleksji, a nie sprawiać, że będziemy wrzeszczeć ze strachu. Naprawdę dobry film. A jak komuś się nie chce myśleć nad filmem to niech sobie puści "Krzyk" i po krzyku...
Pozdrawiam...
No to się popisałeś.
Mam nadzieję, że twój rozwój inteligencji emocjonalnej nie zatrzyma się na obecnym poziomie.
Nudne?? Oglądałam wiele filmów i mimo, że tego nie mogę zaliczyć do tych które mi się najbardziej podobały to jednak wpłynął na mnie tak, że nie mogłam spać przez tydzień... A później budziłam się o godzinie 3 i świeciłam światło... Bałam się cholernie!!! I wcale nie jest napisane, że to jest tylko horror, ale również i dramat! A przede wszystkim dramat...