Egzorcyzmy Emily Rose
The Exorcism of Emily Rose
2005
Nie byłoby w tym filmie niczego nadzwyczajnego, gdyby nie fakt, iż historia Emily Rose wydarzyła się naprawdę.
Nazywała się Anneliese Michel, była Niemką. W roku 1968 jej życie uległo radykalnej zmianie - dziewczyna zaczęła skarżyć się na pierwsze ataki demoniczne, które lekarze zdiagnozowali jako epilepsję....
Może jestem głupia, ale po tym filmie bałam się przez kilka dni...Jak takie małe dziecko, sponiewierał mnie strasznie...I choć historia tej Niemki jest nieco inna, uważam, ze to najlepszy horror jaki w życiu widziałam. A widziałam naprawdę wiele różnych strasznych filmów.
zwykły film jakich wiele,fatalne wręcz parodia "Egzorcysty" połączona z tą trwającą nieskończoność rozprawa sądową.
rozumiem że niektórzi są znudzeni horrorami z udziałem zombie itp.
ale jest tez wiele takich filmów wzorowabych na rzeczywistości jak choćby np. motel
Ale żeby nie krzywdzić tego filmu aż tak bardzo...
Film ma klimat, dobrych aktorów, ciekawy temat (mimo, że egzorcyzmy są leimotivem w wielu filmach) -konsekwentnie opowiada historię, pozwalając widzowi zając własne stanowisko w tej sprawie, nic nie narzuca. Polecam.
Film naprawdę posiada niezapomniany klimat. Wogóle o tym filmie ciężko zapomnieć. I ta niepewność z tym co się stało z emily - tak naprawdę. Film ani przez chwilę nie nudzi, więc nie słuchajcie tych głupot co inni piszą. jest realistyczny...momentami - za bardzo. Polecam :D
ile można patrzec na jakieś niestworzone potwory, które śmieszą albo wnerwiają zamiast straszyc. dlatego 9/10. przyznam się nawet, że obejrzałam go w nocy będąc sama w domku na wsi i kiedy się przebudziłam wolałam nie patrzec na zegar żeby móc ponownie zasnąc ;)
Przyznam się szczerze, że po tym filmie bałam się zasnąć. Lubię horroru tego typu. Wolę je od tych, gdzie leje się tona keczupu i innego krwiopodobnego dziadostwa (jak np. w 'Pile'...;/ ).
film nudny, przesiąknięty bozymi głupotami.
obejrzałem, bo widziałem na jednym forum, że uzytkonicy umieszczali go w swoich ulubionych horrorach.
ja niestety tego filmu nawet do strasznych nie zaliczam.
a jak jest na faktach, to czekam na demony w swoim domu. mogą we mnie włazic ile tylko chcą. zapraszam. lol...
...nie doczekałam się żadnych mocnych wrażeń, okropnie nudny prawie cała akcja dzieje sie na sali sądowej, za mały plusik moge uznać jedynie kilka fajnych scen które chociaż troszke trzymają w napięciu. Moja osobista ocena 5/10
Oczekiwałam od filmu więcej, ale nie było źle. Momentami jednak się dłuzy... więcej jest siedzenia w sądzie niż tytułowych "Egzorcyzmów Elily Rose"...
Film się trochę dłużył, przez co momentami nudził. Główne plusy to dobra gra aktorów oraz sposób przedstawienia nawiedzania bohaterki.
Ktoś mi powiedział, że po obejrzeniu tego filmu ludzie rzucali się z mostów (itp), wieszali się i ogólnie popełniali samobójstwa. Prawda to...? Wiecie coś o tym?
Fajny film widziałam 2 razy ale nei budziłam się o 3 raczej nei mogłam na początku zasnąć. Fajny film polecam zwłaszcza że jest oparty na faktach.
Ksiądz nam puścił na religii. Przez dwa miesiące budząc się w nocy nie patrzyłm na zegarek w obawie, że może być 3.00. Ale nie wiem, czy to świadczy o poziomie tego filmu. Chyba raczej o poziomie mojego znikomego "zahartowania horrorystycznego"... ;)
Bardzo podobał mi się ten film, główna bohaterka zagrała świetnie. Trochę nudził i denerwował mnie ten proces przewijający się czasem <przynajmniej jak dla mnie> za długo. Film był bardzo dobry, pomysł, realizacja, efekty, ale nie wstrząsnął mną dogłębnie. Pozdrawiam.
Chyba tylko osoby nie dość zrównoważone psychicznie czy i emocjonalnie i uczuciowo, mogą mieć -moim zdaniem- pragnienie napajania się widokiem i dźwiękiem okrutnie maltretowanej psychicznie, chemicznie /medykamenty/, fizycznie i duchowo /w rodzinie i społeczeństwie/ głównej postaci filmu "Egzorcyzmy Anneliese Michel"....
więcej
Film zrobił na mnie ogromne wrażanie i przez kilka nocy po jego obejrzeniu nie mogłam spać. To jest właśnie taki horror, w którym nie chodzi o to, że sika krew tylko oddziałuje na psychikę widza, a takie są najstraszniejsze. Zawsze kiedy się budziłam w nocy odruchowo sprawdzałam, która godzina, ale po obejrzeniu go...
Momentami może był "straszny" (wy tak pewnie powiecie), bo na mnie takie sceny nie działają, przyzwyczaiłem się, ale dla mnie to nie horror. Z tych dwóch gatunków "Dramat, Horror" mogliby zostawić jedynie Dramat.
Jak już napisałem, oglądając ten film niektórzy momentami mogą się przestraszyć, ale to tylko przez...