Hahaha taka niska ocena a 99% glosujacych pewnie nie widzialo tego filmu. Prawda bolala i bedzie bolec, dobrze, ze ksiaza pedofile przestaja byc temtem tabu.
Co się dziwisz? Polacy to hipokryci, cynicy itd. Zakute łby którym od pokoleń z dziada, pradziada kościół wyniszczał mózgi. Nie są zdolni do wstania z kolan bo muszą mieć swoich pastuchów banda baranów.
"od pokoleń z dziada, pradziada kościół wyniszczał mózgi"
hehe mała poprawka czerwony kościół, nie ma większych oszołomów niż byłe komuchy
Czerwony kościół został stworzony na podobieństwo czarnego, nie wiesz o tym?
Wszystkie instytucje sowieckie są skopiowane ze struktur kk.
Może, ale z drugiej strony to wszak powolny, klimatyczny, artystyczny (choć nie skrajnie) film, a nowe filmy tego typu zazwyczaj mają tu ocenę na takim poziomie. Sprawdź oceny innych nagrodzonych w tym roku w Berlinie filmów: "Taxi-Teheran", "Body/Ciało"... Jeno "45 lat" ma nieco wyższą ocenę, za to takie "Pod elektrycznymi chmurami" jeszcze znacznie niższą". Normalka...
Nie znoszę tego kretyńskiego pytania, ale gdzie widziałeś, bo jestem zaniepokojona, że nie ma na torrentach.
Rozumiem że sam zostałeś wykorzystany przez księdza i właśnie to Cię tak bardzo boli. Mnie póki co nic nie boli, taka między nami różnica. ;)
To jeszcze spróbuj przetłumaczyć swój nick, skoro tak dobrze idzie Ci nauka angielskiego. Od tyłu, czyli tak jak chyba lubisz - to prawie dumbass, a od przodu? Czyżby freudyzm?
Ten ktoś pt. asmad77 to pospolity, wygłodzony troll , ergo póty będzie prowokował (jak nie tu, to w komentarzach pod innym filmem), póki nie zniweluje deficytu własnego znaczenia.
Niestety to prawda. Internetowy troll z islamskim imieniem w nicku (ale tego też pewnie nie jest świadom).
Rozumiem, że póki sam nie doświadczysz gwałtu, innej przemocy fizycznej czy chociażby bycia okradzionym, póty nie jesteś w stanie odczuwać bólu. Empatia jest Ci całkiem obca?
Mogę odpowiedzieć Ci uzywając cierpkiej ironii (mniej ostro niż creep, ale w podobnej tonacji), lecz to stworzyłoby pole do dalszej pyskówki, a w takiej rozmowie nie zamierzam brać udziału.
Zatem rzeczowo zapytam: czego nie zrozumiałam (przy okazji: uważaj ze stosowaniem wielkich kwantyfikatorów, one są bardzo łatwe do zbicia) reagując na Twoją wypowiedź do "jemusa" - taką: "Rozumiem że sam zostałeś wykorzystany przez księdza i właśnie to Cię tak bardzo boli. Mnie póki co nic nie boli, taka między nami różnica"?
Czy ta Twoja wypowiedź nie była złośliwa?
Czy, gdyby nawet wypowiedź "jemusa" wynikała z faktu, że został wykorzystany przez ksiedza, to Twoje "mnie póki co nie boli" nie jest swiadectwem braku empatii wobec niego? Co wiecej, nie jest potraktowaniem go -potencjalnej ofiary - "z buta"?
A jesli jego wypowiedź była podytkowana tylko zwykłym współczuciem wobec tych, którzy doświadczyli za sprawą ksieży obrzydliwości róznego rodzaju, to czy rzeczywiscie ze zrozumieniem potraktowałeś ten jego protest?
Zatem jeszcze raz: czego (Twoim zdaniem) nie zrozumiałam z Twojej riposty na post jemusa?
a z czego wynika Deklianacjo Twoją niechęć do Kościoła? Według mnie jesteś chora osobą z uprzedzeniami... czysty antyklerykalizm...Ciekaw jestem - wyniosłaś to z domu? Czy taki bunt wieku młodzieńczego? Poważnie pytam.
Nie pyta poważnie ktoś, kto w pytaniach zawiera tezy - w dodatku z sufitu wzięte.