Bardzo fajna wizja świata i świetnie zrealizowane efekty. Najbardziej podobał mi się skok na
zasoby umysłowe pana Carlyle.
Niestety zakończenie było głupiutkie. No i co w związku z tym, że dodano wszystkich
mieszkańców planety jako obywateli stacji elysium? Zesłali 2-3 statki z pomocą medyczną, to
faktycznie zaspokoi ziemskie potrzeby :) No chyba że odtworzą tą technologię, ale na
przeludnionej ziemi to świetna nowina, że umieralność drastycznie spadnie... Hmm, no chyba że
wszyscy polecą teraz na Elysium i to miejsce też przeludnią, zużywając przy tym wszelkie zasoby
jakie tam mają. Z drugiej strony, może wystarczy jeden dzień na załatwienie problemu z wadliwą
listą obywateli w serwerowni, jakiś pan informatyk powinien to naprawić i może wszystko wróci
do normy, a biedny Matt Damon poświęcił życie :(