Bardzo dopracowane efekty specjalne. Estetycznie film na 8, nawet 9. Ale jest tak schematyczny i
przewidywalny, że masakra. Im bliżej końca tym bardziej chce się spać. Szkoda bo wizja świata była
nawet nawet - podobnie jak w Dystrykcie 9. Zupełnie bezbarwna Foster. Szkoda, że nie miała nic do
zagrania - film tylko by zyskał.