Szlachetność charakteru czy warunki życia? Jedno i drugie - na Elizjum żyły demony, na Ziemi - po prostu ludzie. Lubię tę amerykańską wiarę w pozytywne wartości.
Choć temu napromieniowaniu mogła zapobiec zwykła blokada drzwi - choćby zdjętym butem - jak tylko tam wszedł -wiedziałam, że drzwi się zamkną - po to przecież je odblokował! ;-)
10/10
Ja nie widziałem tam żadnych demonów :D
To jest duże uogólnienie z twojej strony,wręcz infantylne,tam po prostu zyli bogaci i nawet nie pokusili sie w ogóle by pokazac kogoś bogatego,to jakimi byli ludzmi, tylko minister obrony,która bała się o swój stołek i kilku rządzących,zresztą same życie na orbicie zwykłych mieszkańców w ogóle nie było pokazane,pewnie bo po co....
Zaś w drugą stronę pokazali a w szczególności degeneratów i co mieliśmy im kibicować?No nie było wyjscia :P
Ps.Odnośnie jeszcze zakończenia,przeczytaj sobie to:
http://www.filmweb.pl/film/Elizjum-2013-558960/discussion/Zako%C5%84czenie-+prze my%C5%9Blenia,2274238