jw.
dobrze ukazano lokacje, bohaterów i fabułę. Końcówka też nie czesta bowiem
*SPOILER ALERT TAM NA DOLE JEST SPOILER!
*SPOILER ALERT
Max umiera.
no tak...kazdy troll tak mowi..a bo ja wiedzialem! Przyznaj ze nie wiedziales ale nie mozesz zaakceptowac ze nie wiedziales i chcesz sie popisac
rany nie troll dałem 7 na dziesięć.
A film dobry ale nie rewelacyjny.
przewidywalny jak większość współczesnych filmów made in USA. Co prawda nie było w połowie słynnego "skopmy im tyłki" i powiewającej flagi na koniec. Ale wiadomo było że "okrutny bezduszny system" się zawali. Wiadomo było ze maleńkie chore na białaczkę dziecko będzie uratowane i zapanuje ogólna szczęśliwość.. szczególnie po scenie z bajeczką o hipopotamku.
no niby tak, ale nie wiedzialem ze
*SPOILERY TU KURDE SA NO I W OGOLE NIE PCZAJCIE
glowny bohater umrze
Przecież to było przewidywalne od początku. Maksio umrze i wszystkich uratuje i wszyscy żyli długo i szczęśliwie, KONIEC.
TAK BARDZO WZRUSZAJĄCE