PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=558960}

Elizjum

Elysium
2013
6,4 143 tys. ocen
6,4 10 1 142757
6,0 35 krytyków
Elizjum
powrót do forum filmu Elizjum

jak stara kromka chleba ;)
Sama postać Krugera to pomyłka a do tego jeszcze kiepsko zagrana.
Zresztą wszyscy kiepsko grali po za Jodie Foster, która zagrała dobrze - jak zawsze zresztą
Film mimo iż jest to SF brak logiki jest nie do przyjęcia jak:
* strzelanie z bazooki w kosmos
* brak obrony w "elizjum"
* kilka statków medycznych z cudownymi łóżkami choć każdy dom jest w nie wyposażony a z kolei
na ziemi brak choćby jednego egzemplarza
*bogaty koleś wgrywa sobie kodowany program by zdobyć kontrakt na (chyba) 200 lat - czyli zabić
się nie chce ale kiedy w głowie ma to samo główny bohater po wyjęciu programu umiera..
Bogaty o tym nie wiedział? czy scenarzyści pisali scenariusz po pijaku?
*koleś zerkną na zakodowane cyferki i od razu wiedział co to jest
* dziewczynka podchodzi do obcego człowieka, który ma jakieś metalowe rurki powszczepiane
gdzie się da i zawiązując bandaż opowiada piękną bajeczkę jakże bardzo pasującą do sytuacji
* wysyłają ze statku 6 lub 8 latających szpiegów i w mieście które ma 3-4 mln ludzi od razu po
wyjściu głównego bohatera z domu trafia na niego latający szpieg
to trzeba mieć niefarta
* kolesia po rozwalonej głowie granatem naprawiają a kolesia po wyjęciu tajnego programu z głowy
nie mogą choć spróbować naprawić ?
itd

ocenił(a) film na 5
T_O_M_I

hahaha, własnie wrocilem z kina no i niemal identyczne wrażenia mam. Klapa po całości

T_O_M_I

Rozumiem się, ale pozwolę sobie wytłumaczyć parę rzeczy, bo o ile rację masz częściowo to i tak widać iż nie zrozumiałeś filmu.

* wyrzutnia ziemia - kosmos, jest jak najbardziej możliwa, tu nie wiedzę problemu, czy ty widziałeś jaki tam mieli sprzęt? Przypominam to się dzieje za prawie 150 lat.
* brak obrony - 100% fakt, największa bzdura tego filmu i nie da się tego obronić nawet tym co pokazali w filmie (polityka itp.), z tego wynika cała reszta problemów.
* kilka statków medycznych - no i skoro nie mieli obrony to w razie nalotu mieli przenośne statki regeneracyjne na polu walki, pomyśl, armia żołnierzy, jak jeden padnie to drony ich zbierają, odnawiają, armia nie do ubicia, tak wiem, mają drony do ochrony, ale tylko takie mi przychodzi wytłumaczenie, no i jako zabezpieczenie jakby co.
* to że na ziemi nie ma ani jednej tej maszyny to już jest naciągane
* bogaty gość wszystko wiedział, ty po prostu nie oglądałeś dokładnie lub nie rozumiesz, to było zabezpieczenie, on miał wybór jak to wysyłał do własnej głowy, śmierć albo paraliż, w przypadku usunięcia bez autoryzacji następuje śmierć, zresztą sama nazwa cerebral protect o ile pamiętam, wszystko tłumaczy, na elysium mógłby to autoryzować i wydobyć bez problemu, ale nie dotarł.
* zakodowane cyferki, heh niestety, tak to jest w każdym prawie filmie
* cóż, to dziecko, one takie czasami są, a to miało maxa przekonać
* no niefart straszny, tylko wolałbym czekać aż wstawią jakiś zapychacz czy żeby wrócili do akcji?
* nie mogą go naprawić, zadaniem systemu cerebral protect jest takie uszkodzenie mózgu, aby się naprawić człowieka nie dało, tak , aby dane na 100% zostały zniszczone, o czym wspomniał jego kumpel i o czym wspomniano czy odbudowie gościa o którym wspominasz

Nie bronię tego filmu, bo wady ma, ale jak widać pewnych rzeczy nie zrozumiałeś, jak już krytykować to sprawiedliwie, a nie wymyślać babole na podstawie własnych błędów.

Programista_filmweb

'...* brak obrony - 100% fakt, największa bzdura tego filmu i nie da się tego obronić nawet tym co pokazali w filmie (polityka itp.), z tego wynika cała reszta problemów..."

z filmu wcale to nie wynika. Bohaterka grana przez Jodie Foster postanawia skorzystać z pomocy agenta Krugera, który przebywa na ziemi, ale weź pod uwagę, że kiedy uciekinierzy z ziemi przybywają to Elizjum to ścigają ich drony.

Aron_Reason_Alldwing

Co nie wynika, ty czytasz ze zrozumieniem? Nie mieli praktycznie żadnej ochrony, a skoro jej nie mieli to nie jako te latające szpitale mogły być przydatne przy większym desancie, przypomina też, że system był automatyczny, wiec przy masowym zagrożeniu sam by wysłał te szpitale gdzie trzeba.

ocenił(a) film na 8
Programista_filmweb

"* kilka statków medycznych - no i skoro nie mieli obrony to w razie nalotu mieli przenośne statki regeneracyjne na polu walki, pomyśl, armia żołnierzy, jak jeden padnie to drony ich zbierają, odnawiają, armia nie do ubicia, tak wiem, mają drony do ochrony, ale tylko takie mi przychodzi wytłumaczenie, no i jako zabezpieczenie jakby co."

Po co Ci żołnierze skoro masz drony? Poza tym armia jest do ubicia, wystarczy uszkodzić mózg żołnierza, żeby nie dało się przywrócić go do służby. Patrząc na to z czego główny bohater strzelał, opcja rozrywania ludzkich głów podczas walki nie jest niczym trudnym.

Zakodowane dane w mózgu głównego bohatera jest zerżnięte z Johnny Mnemonica. Reszta jednak trzyma poziom, efekty są ładne, kamerzysta machał kamerą jak porąbany przy scenach akcji (standard w nowych filmach -.-), postacie ok, fabuła również, a pomysł z Elizjum dość ciekawy i oryginalny.

Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem
ocenił(a) film na 8
Programista_filmweb

Jak dla mnie to wykorzystali potencjał. Mogli jedynie wycisnąć z tego filmu więcej treści, ale niestety im się nie chciało. Oceniłem ten film wysoko, bo o dziwo, lepiej mi się go oglądało niż takiego chociażby Hobbita. Wiem, że fantasy Tolkiena (przesycone heroic fantasy) to nie sci-fi, ale pomysł mi się spodobał i nie nudziłem się w kinie. A to już coś :P

Zgadzam się z Tobą odnośnie zmian. Dodam też, że samo Elizjum powinno mieć własną armię dronów, która nie pozwoliłaby ani Krugerowi ani Maxowi na taką samowolkę po ich stacji. Kilku ludzi mogło dosłownie zrobić z Elizjum co chce i to właściwie bez najmniejszego problemu.

Kamerzysta też do wymiany... moda na kręcenie "dynamicznych" scen akcji mnie nie przekonuje. Wolałem sceny z lat 90-tych, gdzie każdy ruch był dobrze widoczny, niż ujęcia nagrywane przez epileptyka.

Programista_filmweb

ok ale jak tamtemu całą głowę zniszczyło to jak mu także mózg naprawiło wiec moim zdaniem to taka sama sytuacja czyli nie do naprawienia był koleś .

ocenił(a) film na 5
T_O_M_I

To ja dodam od siebie czter sceny, które rozbawiły mnie solidnie.

1 Max postanawia, że poleci na Elizjum i mówi
- Lecę tam ! - 2 minuty później już jest na statku.Tymczasem w bazie jego kumpli ?
- Gdzie on jest - Leci na Elizjum !

2 Ostatnia scena. Prezydent OSOBIŚCIE biegnie powstrzymać złych bandziorów, którzy chcą hakować system. Za nim garstka komandosów i na samym końcu - jakaś kobieta. Mówię wtedy w kinie do dziewczyny "Każda porządna awantura musi mieć w tle jakąś babę, która będzie w tle darła ryja" :D

3 Granat wybucha kolesiowi koło głowy, rozrywając mu pół twarzy - rozumiem, że siła odrzutu nie skręca mu karku, nie uszkadza mózgu, a magiczna kapsuła leczy go w kilkanaście sekund.

4 Napromieniowany Max ledwo człapie przed siebie i ma umrzeć za kilka dni, ale oczywiście kumple nie widzą w tym problemu, aby obładować go drogim sprzętem i wysłać z innymi ludźmi na niebezpieczną misję. Ofkors nie przeszkadza to w tym, że nasz główny bohater rozwala wszystkich i wygląda rześko jak młody Bóg.

BARDZO ZAWIÓDŁ MNIE TEN FILM

ocenił(a) film na 5
KrisM

A no i nr 5

Ziemia jest przeludniona. Wielce sprawiedliwi protagoniści wysyłają tam maszyny, które pozwalają być nieśmiertelnym każdemu kto tylko zechce = PROFIT

KrisM

I znów muszę prostować, większość tu nawet nie umie zbudować konstruktywnej krytyki...

1. Oni nie mieli pojęcia, że uda mu się tam dostać, bo nie było jak, sami mieli zorganizować ekipę w 5 dni, ale nagle Kruger zabrał go na statek.
3. Czego nie rozumiesz, nie uszkodziło mu mózgu, nei rozumiesz, że to film akcji, po za tym z filmu leci takie wrażenie, że nawet jakby mu rozwaliło łeb to by się go dało uleczyć, tylko po co, danych już nie przywrócisz, to tak jakbyś zrobił komuś reset do warzywa - zbędne indywiduum.
4. No, wiesz, nie miał wyboru, jakie to znaczenie co mu zagrozi, prosta piłka, albo tam dotrze albo umrze, nie chce ryzykować to niech zdycha na ziemi, ciekawe co ty byś zrobił, a z tego co wiem to tak dokładnie jest po prawdziwym napromieniowaniu, najpierw złe samopoczucie, wymioty, osłabienie, a potem wracasz do formy na jakiś czas by pod koniec się dosłownie rozpłynąć (przy dużej dawce), miał leki, które miały go utrzymać w formie prze parę dni (to założenie filmu, nie da się go zanegować) do tego egzoszkielet nie tylko poprawiając jego siłę, ale odciążający jego organizm.
5. Wysyłają bo mogą i nikt nie mówił, że mogą być nieśmiertelni, to tylko domysły.