Już w starożytności Grecy wiedzieli, że ich przedstawienia mają wywołać w człowieku
'Catarsis'. Myślę, że Elizjum podtrzymuje tą starą, ale wciąż ważną tradycję. Na początku
przedstawia problem filmu poprzez proste urywki dwóch różnych światów. Nie potrzeba wielu
słów i tłumaczeń, aby zrozumieć owy problem i wczuć się w film. Na mnie osobiście bardzo
sentymentalnie działa język hiszpański, więc oglądałem rozwój akcji z większym
zaciekawieniem. Efekty specjalne stoją na najwyższym poziomie. Bohater okazuje się tym
jednym z niewielu czujących w sobie wielkie ambicje dostania się na Elizjum. Wrogość do
bogatej warstwy wzrasta po zestrzeleniu wahadłowców mimo, że tym zarządzała jedna osoba,
ale można odczuć wstręt wobec wszystkich mieszkańców Stacji, że nie chcą temu zapobiec.
(Trochę jak motywowanie Armii Czerwonej do ataku na nieczułą 'burżuazję' w II RP) Cieszę się,
że scenarzyści nie sięgnęli po wątek typowo miłosny, ale bardziej przyjacielski, opierający się
na dziecięcej więzi Maxa z Frey. W to wszystko zaplątany jest gang bezwzględnego, ale jednak
szlachetnego Meksykanina i szaleńczy agent Kruger, który dla własnej, wielkiej ambicji
wykorzystuje sytuację.
Wielkim plusem jest tempo akcji, które nie pozwala podczas filmu zastanawiać się nad takimi
rzeczami. Dałem się wciągnąć na całego i z wielkim zainteresowaniem oglądałem pojedynki
wszystkich bohaterów, klasyczną ekranową walkę pomiędzy szalonymi ambicjami, a
sprawiedliwością. Ostatecznie słuszna sprawa pochłania ofiary jednak pomaga całej
przeludnionej Ziemi. Klimat dalekiej przyszłości to dla takiej fabuły najlepsza wersja, gdyż
przykuwa uwagę do problemów obecnego świata, rosnącej nierówności społecznej i
zacierania klasy średniej. Oglądając film zastanawiamy się czy dalszy zarys takiej sytuacji
doprowadzi do realiów filmu "Elizjum"? Trzeba jednak pamiętać, że to nie system, a ludzkie
wady jak lenistwo czy pazerność bardziej prowadzą sprowadzają świat 'na psy' niż kapitalizm,
który tak na prawdę od początku stawia wszystkich równo i w naszych rękach jest to, czy
zaczniemy pracować ku realizacji naszych celów i ambicji.