uwielbiam takie filmy, efekty specjalne piękne, cały film akcja, wiadomo fabula kuleje, ale kto by się tam przejmował fabula w takim filmie, ważne ze gdy się go ogląda, to się nie idzie nudzić, i o to chyba chodzi :)
Film jest dla mnie sporym zaskoczeniem, bo nie spodziewałem się tak świetnego filmu. Powiem coś na wyrost! " Blade Runner" naszych czasów. Fabuła owszem kuleje, ale to jest jednak film akcji i to się zdarza w tego typu produkcjach. Ale nie sposób oprzeć się wrażeniu , że film jest świeży, umiejętnie skrojony, spotęgowany. To nie jest odgrzewany kotlet, chociaż łatwo byloby się doszukać nawiązań do innych wcześniejszych produkcji. Reżyser tu niebywale eksplodował swoim talentem, który ujawnił już w "Dystrykcie9"(chociaz ten film niespecjalnie przypadł mi do gustu}. Do tego kapitalne role na drugim planie. W życiu bym się niespodziewał, że będę się zachwycał rolą Sharlto Copleya, ale tak jest. Ta rola już jest legendarna, mimo, że film ma dopiero 4 lata. Poprawnie dobre Damona i Foster tutaj blekną przy Copleya, a przecież buli również Moura, Fichtner i Luna. Dla mnie BOMBA. mOJA OCENA : 8,30