PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=841940}

Emma.

6,7 21 927
ocen
6,7 10 1 21927
6,9 25
ocen krytyków
Emma.
powrót do forum filmu Emma.

To idealny kompromis miedzy szpileczką w wiktoriańską obyczajowość (stąd ta „sztuczność” , przesadzona muzyka, i nadmierne mielenie typowych tematów konwersacji) a zrobieniem jednak na serio całej historii w tym sosie i jak dla mnie wyszlo bardzo przyjemnie. Swietnie sie bawiłem, choc z Austen czytałem tylko Pride&Prejudice wiec byc moze jako adaptacje bym ocenił nizej (a moze nie?). Ten film jako film po prostu, jest naprawde dobrze zrobiony. Zaufajcie mi ;)

spoxgreq_2

Akcja filmu dzieje się, kiedy Wiktorii jeszcze nie ma na świecie albo ledwie przyszła na świat, więc trudno tu mówić o wiktoriańskiej obyczajowości.

ocenił(a) film na 8
Lokepine

Wybacz anachronizm, aczkolwiek może być zatem celowo popelniony przez twórców albo przez Jane. Lub tez wyżej wymienione cechy były obecne na dworach także przed erą Wiktorii? Pozdrawiam

spoxgreq_2

Małomiasteczkowe klimaty istnieją zapewne od czasów pojawienia się jakichkolwiek osad ;) Powieści Austen to okres regencyjny na wyspach,  na kontynencie odpowiednikiem jest moda empirowa i biedermeierowska.

użytkownik usunięty
spoxgreq_2

Emma została wydana w 1815 r. natomiast królowa Wiktoria urodziła się w 1819 r., więc na pewno za czasów Emmy nie było wiktoriańskiej obyczajowości. Nie jestem jakąś specjalistką ani historykiem, ale kiedyś czytałam, że epoka wiktorianska min. narzuciła dystans między państwem a służbą. Gdy się ogląda filmy o czasach średniowiecznych często służący/a jest przyjacielem "pana" lub "pani". Za czasów królowej Wiktorii "państwo" zdystansowało się od służby. Jak było w czasach regencji (gdy toczy się akcja filmu) trudno powiedzieć. Jane Austen o służbie wspomina rzadko. W Dumie i uprzedzeniu pani Bennet zwraca się do służącej po nazwisku (Hill, zrób to lub tamto), więc przypuszczalnie relacje te już nie były bliskie, ale np. pani Bennet też informuje służącą, że jej córka Lydia wychodzi za mąż, choć to kompletnie nie jest sprawa służącej i nie musi jej o tym informować, tym bardziej, że ślub odbył się poza domem i nie trzeba było robić żadnych przygotowań. Więc może relacje już były formalne, ale nie tak jak za czasów królowej Wiktorii. W tym filmie zapewne pojechali schematem, że służba sztywna jakby kije połknęli.

ocenił(a) film na 8

Dzieki za Twoja ciekawą analizę tematu

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones