Pomijając naciągnięty, pseudo sensacyjny wątek, za film prawdopodobnie placil NFZ . Sorry, ale korzystam z państwowej służby zdrowia i jeśli w przychodni naburmuszona recepcjonistka mnie nie skrzyczy, to uważam się za szczęściarza. A tu, proszę, dr Judym bierze pacjenta do domu sam go myje, karmi, leczy .... a wszystko za swoją kasę ?. Pytanie, nie szkoda pieniędzy na takie gnioty ?