No tak rozumiem minus latające samoloty. Przecież samoloty nie powinny latać tylko pływać pod wodą.

Do szkoly czas niebawem dziecko.

Tak jak pójdziesz do szkoły to może się dowiesz czemu samoloty latają.

Też tego nie rozumiem. Widocznie latające samoloty to coś nienaturalnego dlatego zostały uznane za minus filmu.

No właśnie. To tornado osiągało tak wielką prędkość i siłę wiatru, że samoloty bez problemu mogły się podnieść z ziemi przez nie. Widać ten typ myśli, że za ciężkie są.

Zyj sobie dalej w przekonaniu ze tornado jest w stanie podniesc okolo 100 tonowe samoloty w gore, sa tacy widac ktorzy lykna to bez problemu i nie tylko w Ameryce:))

100 tonowe? Raczej koło 200 (bo zakładam, że były bez paliwa, które dodałoby drugie tyle). Jednakże zakładając, że ten wiatr osiągał te 500 km/h, to wytwarzałaby na tyle duża siła nośna, żeby je unosić, bo wiatr wiał w górę, czyli z dużym kątem natarcia, co daje większą siłę nośną. ;) Inna sprawa, że tak wysoko, to już przesada. Mnie bardziej przeraziło, że ten czołg titus (czy jak on miał) został wyniesiony te kilka kilometrów w górę.

No ale bez przesady jak to tornado porywało samoloty z lotniska, kolesia z tego "schronu" (kanału) wciągło, a Peet'owi nic się nie stało zanim wsiadł do auta to coś jednak było nie tak w tym filmie ;/
Ogólnie film jak dla mnie przesadzony..
Choćby ten moment, gdy koleś nagrywał to ogniste tornado, stał niedaleko niego.. i nic wielkiego mu się nie stało, dopiero, gdy tornado było 50m od niego to go porwało.. no ludzie.. dajcie spokój...
Kto przeżył słabe, naprawdę słabe tornado to wie jaka jest jego siła.. wiem, że to tylko film ale jak dla mnie to bardzo przesadzony...
Moja ocena 4/10

Ale to nie ma nic wspólnego z samolotami, same samoloty takie tornado by wciągło a ze reszta jest bledna to juz nie moja wina.

Sporo niedociągnięć, ale ogniste tornado akurat wyglądało dość efektownie ;) Monolog w tej papierni był akurat dość dobrym pomysłem, chcieli zostawić po sobie jakąś spuściznę. Tak tak... ciekawe dlaczego ta kamera działała a komórka też się nie zalała, ale już zostawmy to. Do kina poszedłem tylko dla efektów i dostałem to co chciałem, 15zł akurat było jeszcze warto zapłacić, a nie wydawać na skrzynkę piwa czy coś. Ocenę zawyżyłem, ale tylko dlatego, że w towarzystwie każdy film nabiera kolorów, a ogólnie film nie był taki zły, bez przesady.

Plus jakby to nie było, głupi ma zawsze szczęście i tamci pokręceni kolesie przeżyli :P W tej sytuacji szkoda, że role nie były odwrotne, że Pete zginął, ale widoki miał niezłe tam ;)