Film dla znudzonego oka i okreslonych odbiorców. Nikt chyba nie sadził,że udajac sie do kina na epicentrum,zobaczy mega wciagajaca fabułe+genialna gre wszystkich aktorow. To miała być typowa dla tych czasow efekciarska produkcja,o czym swiadczy np tytul czy zwiastun. Dlatego tez,kazdy, przed obejrzeniem filmu powinien byc z gory nastawiony na efekty i nic wiecej. A kto nie był...jest rozczarowany
Szkoda, że produkuje się filmy, o których w momencie ich wypuszczenia do kina, jest się świadomym, że jest przeciętny... i szkoda, że ludzie na nie chodzą. A najgorzej, jak niektórzy wychwalają je jeszcze pod niebiosa.