Efekty spoczko ale ta fabuła.. Nie jestem pewna jaka miała by docelowa grupa odbiorców.
Ogólnie coś w tylu 2012 gdzie uciekali samochodem przed końcem świata. [sic!]
Dialogi i gra aktorska kiepskie, rozwój akcji przewidywalny. Film jednak jest naprawdę widowiskowy i powiem szczerze podczas otwierającej krótkiej sceny miałem ciarki. Cały swój potencjał pokazuje oczywiście tylko w kinie bo w domu nie uzyskamy takich efektów. Tylko, że ja odkąd wykupiłem nielimitowany dostęp do kina to w domu filmów wcale nie oglądam, nie licząc krótkich na Youtube. Do into the storm byłem nastawiony lekko sceptycznie po przeczytaniu kilku opinii na tym portalu, ale to chyba powinno być zabronione przed seansem bo tu zawsze znajdzie ktoś narzekający - natura Polaków...