Fajne efekty specjalne, ale scenariusz i drewniani aktorzy klasyfikują ten film jako "Do obejrzenia przy niedzielnym rosole".
Mi podobał się nawet za same efekty. Scenariusz to poziom nawet nie wiem do czego porównać, po prostu słaby, przewidywalny. Efekty dźwiękowe, wizualne, fantastyczne. Po prostu bajka, basem dawało aż fotel się trząsł i fajne mrowienie na plecach. Efekty naprawde bardzo fajne, nie byłem w kinie na filmie z takimi dobrymi efektami które były przez 80% filmu. Przeważnie efekty to tylko jak jest walka, a tu cały czas.
No właśnie...z tym basem...u mnie tez dudniło aż do takiego przesteru, lubię dobry bas, tu jednak miałem wrażenie że ktoś przesadził.
Nie znam się na tornadach ale nie sądzę wydawały aż tyle dziwnego basu :P