Equilibrium
2002
dobry film,ale niestety bardzo duzo niedomowien. Jest poprostu malo przekonujący,malo wiarygodny. Ale najlepszy ze wszystkiego jest usmieszek Prestona na samym koncu filmu!!!!! Sweeet ;] No i soundtrack tez niezly,szczegolnie pod koniec.
Film jest zajebisty, oglądałem go już 9 razy, ma coś w sobie, działa na psychike. Dla mnie to po prostu arcydzieło!
Naprawdę, kiedy podczas oglądania "Equilibrium" nasunęło mi się w pewnym momencie skojarzenie z "Rokiem 1984" to już do końca utwierdzałam się tylko w tym przekonaniu. Przez to film nie zrobił na mnie specjalnego wrażenia, bo przecież już wcześniej ktoś wpadł na taki pomysł...
Wizja społeczeństwa bez uczuć (czyż to nie dziesiejszy świat). Stojący na straży prawa klerycy. Swietne aktorstwo (Bale, Bean). Fantastyczne sceny akcji (niczym w Matriksie). Ale to nie kopia dzieła Wachowskich. Equilibrium traktuje o czymś innym. Przekonuje że musimy być więźniami innego (wymyślonego przez kogoś)...
Nie ma co go porównywać z Matrixem, bo to dwa różne filmy. Polecam wszystkim fanom S-F oraz filmów opierających się na sztukach walk.
Fabuła całkiem ciekawa...daje do myślenia-lecz troszke gorzej z wykonaniem. Dla mnie jednak to było za bardzo 'stylizowane' na Matrixa... Zwłaszcza główny bohater chyba był tak ubierany i czesany, żeby przypominał Keanu Reeves'a (chociaż ten płaszczyk fakt- krótszy;). W każdym razie... wysnułam z tego filmu taką tezę -...
więcej
film nie byl zly ale pojawil sie w zlym momencie bo teraz juz zawsze bedzie w cieniu matrixa....film raczej glupkowaty ale w dlugi zimowy wieczor mozna zobaczyc....
juz go widzialem nawet 3 razy, z czego ostatni raz widzialem z niemieckim dubbingiem, hahaha, ten jezyk tak pasuje do tego klimatu ze ogladalem go jak komedie ;) polecam ta wersje jezykowa ;)
Powiem szczerze, ze jakos tak mnie nie zaciekawil, niema takiego klimatu jak np. Matrix, chociaz i za nim nie przepadam. Obejrzałem jednak całe Equilibrium i daje 5,6/10
Świetny film, dobrzy aktorzy, przemyślanan fabuła, extra walki. Bardzo fajnie zagrał Bale. Wogóle się na nim nie nudziłem. Nawet przez chwilę...
Świetna fabuła, Rewelacyjne przez duże R sceny walki i klimat zniewolenia i nazistowskiej propagandy. Osobiście podobał mi się o wiele bardziej niż osławiony Matrix.
Ambitny film majacy swoj staly niezmienny klimat ktory buduje nie tylko jeden element filmu ale kazdy - dialog, ujecia, fabuła, kolorystyka ! Film przeznaczony dla widza ktory lubi poddac sie refleksji i majacy spokoj zeby tego dokonac - ogladanie go podczas impresski na pewno odejmie mu wiele walorow....
Właśnie jestem po seansie i mam o tym filmie jak najlepsze zdanie. Świetna fabuła filmu (chodzi mi o te uczucia) oraz znakomite walki stworzyły film, który może się bardziej podobać od Martixa (pierwsza część, bo te następne to nieporozumienie)! Daję temu filmowi najwyższą ocenę i na pewno w przyszłości do niego wrócę.
więcej
oto moja lista zastrzezen:
-banalny scenariusz
-niedorobki montazowe(szybkie sceny wlki byly tak pociete ze pacjent proktologii by je zagral)
-PROBA efektow specalnych (AMIGA LEVEL)
-niekonsekwencja akcji ( "uczucia" glownego bohatera zamieraja w strategicznych momentach; takie deus ex psychomachina
- zawod ze...
Jakoś takoś nijak.... zaczęło się fajnie, a potem się okazało, że w tej całej Liberii to nawet rodzinę można założyć (czyli zrobić coś bardzo bardzo uczuciogennego - a niby chcieli zrobić z ludzi socjomasę), Brandt na Prestonie jak go znajduje na gorącym uczynku wyżywa swoje emocje (gniew), a o dziwo nic go za to nie...
więcej
