i tak nie wiem za co... chyba za tego smoka. Film był strasznie ale to strasznie nudny. Watki wytłumaczono tak ,że praktycznie ich nie wytłumaczono. Za szybka akcja. A samej akcji jest tak malutku ,że nawet nie zauwazyłam kiedy była. Oglądałam i czekałam końca. Mógł byc fajny ale... no cóż zabrakło pomysłu. a szkoda .
"chyba za tego smoka"
No nie, ZNOWU?!?!?!?
Powtórzę setny raz - smok w Eragonie wyszedł po prostu do niczego. W skrócie: skóra węgorza, pysk psa, skrzydła orła, szyja łabędzia i ogon węża. Ale nic SMOCZEGO. Głos też zrobili na 'odwal się', nie starając się o jakiekolwiek modyfikacje czy pogłos.
W kwestii kreacji smoka Eragon zasługuje na 1/10. Albo i na 1/100. Filmowa Saphira to po prostu nie jest smok, tylko jakiś mutant, efekt nieudanego eksperymentu genetycznego, który dość nieudolnie próbuje się urabiać na smoka.
Akcja była faktycznie za szybka i pominięto taaaki fragment książki. Nie powstanie już część druga. Pominęli zbyt wiele postaci i wydarzeń, aby kręcenie "Najstarszego" miało jakiś sens.
Ten "film" to jedno wielkie (za pszeproszeniem) GÓWNO !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Wydarzenia opisane w książce były w filmie bardzo okrojone.
Gra aktorska samego ERAGONA wołała głośnym krzykiem o pomstędo nieba ....
Człowieku ... ten film nie leżał nawet obok książki ... wydarzenia opisywane przez Paoliniego zostały zminione w taki sposónb, że ma się wrażenie, że osoba pisząca scenariusz sama nie wiedziała co chce wyrazić tym filmem ... jedyną rzeczą, którą można uznać za wspólną z książką są imiona postaci ... a tak w ogóle ten film to nieporozumienie, a jego reżyser powinien harakiri popełnić ;-)
Hmmm.....ten film ma u mnie pewną, bardzo mocną jedynkę ....i tak nie wiem za co ta jedynka ...........
5? Jestem pod wrażeniem.
Film naprawdę zeszmacony. Jakbym nie czytała książki to nawet bym nie rozkminiła o co chodzi... masakra po prostu. Żałuję że poszłam bo tylko kasę na bilet straciłam.
A mogliby dać wersję z napisami. Dubbing w tym filmie to dno od którego nie da się odbić.
I w ogóle Saphira. Jezuniu. Może o wygląd nie będę się strzępić ale proszę was. W książce ona była inteligentna. INTELIGENTNA. A w filmie to było głupie jak but i miało żałosne teksty. ; P
jeden to za duzo.
o.oooooooooooooooooooooo1/10
Film pełen pomyłek i niedopowiedzeń. Moja kuzynka (7lat) bawiła się na filmie dobrze natomiast ja chciałam uciec z kina. Eragon blondynem, Arya ruda i do tego ten "smok" (można to nazwać smokiem?). Do tego jeszcze denne dialogi. Ciekawe czy teraz podejmą się ekranizacji "Najstarszego"?