PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=196074}
5,3 72 tys. ocen
5,3 10 1 71887
2,6 24 krytyków
Eragon
powrót do forum filmu Eragon

Brisingr

ocenił(a) film na 1

nie mogę się doczekać trzeciego tomu! Eragon i Roran ruszają na ratunek Katrinie i stawiają czoła Ra'zakom w ich gnieździe, Vardeni posuwaję się naprzód, elfy wychodzą z Du Weldenvarden na pola Alagaesii...
Najbardziej nie mogę się doczekać aż w końcu Eragon zmierzy się Galbatorixem i Murgtaghiem.

ocenił(a) film na 8
Tatar

Ja też nie mogę się doczekać.Ale najbardziej tego co sie stanie z Murtaghiem?Czy Eragon go zabije?W końcu to jego brat.Mam tylko nadzieję że Murtagh nie będzie próbował ratować Eragona i odda za niego życie:( To by było okropne!Bo Murtagh i Arya to Moje ulubione postacie.
Pozdrawiam.

ocenił(a) film na 1
suzi_5

A najciekawsze będzie, jakie zakończeni cyklu? Kto bedzie jeźdźcem ostanitego smoka? Kto przejmię koronę Galbatorixa, a kto koronę króla krasnoludów?

ocenił(a) film na 3
Tatar

Ja też nie mogę sie doczekać,a co do ostatniego smoka to myślę że ten smok będzie Rorana.
A królem krasnoludów moim zdaniem zostanie Orik:)
A kto przejmie koronę Galbatorixa to nie wiem(może Eragon?)

ocenił(a) film na 1
Angelina_9

Eragon nie przejmie korony Galbatorixa, bo od dawna to deklaruje. Stwierdził też, że zrobi to, jeżeli będzie to ostateczną koniecznością.
Smok dla Rorana? Nie raczej wątpliwe. Bardziej prawdopodobna jest Elva. Możliwe że ostatni smok wybierze kogoś zupełnie innego... Na przykład Norfavrela, tego chłopca z Carvahal, ktoremu Ra'zakowie pożarli ojca...

ocenił(a) film na 3
Tatar

Może masz racje,przekonamy sie kiedy przeczytamy książkę.

ocenił(a) film na 8
Tatar

Myślę że koronę przejmie Murtagh(jeśli oczywiście nie zginie).Mnie też sie wydaje że trzeci smok nie będzie dla Rorana.Mam nadzieję że to będzie Arya.Albo może to będzie Vanir,elf z którym Eragon ćwiczył kiedy był na szkoleniu u elfów?
Ja też myślę że królem krasnoludów będzie Orik?
Pozdrawiam.

ocenił(a) film na 1
suzi_5

Arya? Też raczej watpię. A król krasnoludów? Można się spodziewać, że będzie to Orik, ale z drugiej strony byłoby to za rposte i zbyt przewidywalne.

ocenił(a) film na 8
Tatar

A ja bym chciała żeby trzeci smok wybrał Arię,nie pamiętam żeby w książce było coś o kobiecie Jeźdźcu,Arya byłaby pierwsza.Jak nie to może Nasuada?Myślę że też sie nadaje.

suzi_5

Witam!

Czemu dyskutejecie o czym czego chyba nie roozumiecie dokładnie mam tu na myśli Suzi!
cyt:

"Ale najbardziej tego co sie stanie z Murtaghiem?Czy Eragon go zabije?W końcu to jego brat"

Od kiedy Murtagh to brat Eragona?
Boże!!! Ojcem Eragona jest Brom! Po pierwsze Bladgen Pamiętacie kruka i jego wiersz! po drugie Spójrzcie se Na tablicę Mendelejeva Brom,Selen.


To że Murtagh powiedział to w pradawnej Mowie nieznaczy że to prawda
On w to wierzył więc mógł to powiedzieć...

ocenił(a) film na 8
matti1215

Witam wszystkich:

Do matti1215.

Nie wiedziałam że Brom jest ojcem Eragona.Ale jeśli Selena jest matką Eragona i Murtagha to z logicznego punktu widzenia jednak są braćmi.Chociaż mają rożnych ojców to ich matką jest Selena.

Chyba że Selena nie jest matką Murtagha.

Pozdrawiam.

ocenił(a) film na 1
suzi_5

"Nie wiedziałam że Brom jest ojcem Eragona"

Bo nie jest. Nie wiem, co brał matti1215, zanim napisał powyższy post, ale najwyraźniej na niezłym haju to wymyślił.

"Od kiedy Murtagh to brat Eragona?"

Od zawsze...

"To że Murtagh powiedział to w pradawnej Mowie nieznaczy że to prawda"

A masz jakiś dowód, że tak nie jest?
Czy po prostu rzucasz słówka na wiatr, byleby tylko szumu narobić wokół własnej osoby?

ocenił(a) film na 1
Tatar

"Eragon i Roran ruszają na ratunek Katrinie i stawiają czoła Ra'zakom w ich gnieździe"

Zieeeeeew... i tak wiadomo, jak się to skończy.

"Vardeni posuwaję się naprzód, elfy wychodzą z Du Weldenvarden na pola Alagaesii..."

Wszystkie planety Rebelii łączą swoje siły i wspólnie atakują drugą Gwiazdę Śmierci! <Star Wars mode off>

"Ale najbardziej tego co sie stanie z Murtaghiem? Czy Eragon go zabije? W końcu to jego brat"

Jeśli bezczelne plagiatowanie fabuły Gwiezdnej Sagi wciąż się Paoliniego trzyma, na bank będzie to tak: Eragon trafi przed oblicze Galbatorixa i będzie przez niego podjudzany do przejścia na ciemną stronę... a gdy mu się to nie uda, spróbuje go zabić. Lecz od niechybnej śmierci ocali Eragona interwencja Murtagha, który zabije imperatora, ocalając przy tym życie.
Obstawiam, że tak to będzie wyglądało.

"A najciekawsze będzie, jakie zakończeni cyklu? Kto bedzie jeźdźcem ostanitego smoka? Kto przejmię koronę Galbatorixa, a kto koronę króla krasnoludów?"

Zakończenie cyklu to akurat łatwo przewidzieć - złe Imperium padnie, zły imperator zginie, a nasi dobrzy, dzielni i bohaterscy bohaterowie przywrócą światu pokój.
Koronę zapewne przejmie Nasuada, albo jakaś inna szycha wśród Vardenów. Królem krasnoludów na bank będzie Orik.

"Smok dla Rorana? Nie raczej wątpliwe. Bardziej prawdopodobna jest Elva"

Litości! Już i tak za dużo się naczytałem o tej pożal się Boże postaci, i tak za bardzo się załamywałem widząc, że jak Paoliniemu brakuje już pomysłów ani nie ma z kogo zżynać, to produkuje problemy stworzone na siłę tudzież naciągane zwroty akcji. Nie mam ochoty słuchać o tym więcej.
Smoka pewnie dostanie Arya - i tak oto nasz piękny, sztampowy romansik będzie musiał w końcu zakończyć się szczęśliwie, jak wszystko w tym cyklu.

"Arya? Też raczej watpię. A król krasnoludów? Można się spodziewać, że będzie to Orik, ale z drugiej strony byłoby to za rposte i zbyt przewidywalne"

A czyżby cały cykl Paoliniego nie był prosty jak drut i przewidywalny? Z wyraźnie czarno-białym schematem postaci i wiadomym szablonem, że dobro i tak będzie górą, choćby ci źli mieli milion woja, a dobrzy tylko garstkę hirołsów?
Nie doszukiwałbym się w książczynach Paoliniego niczego poza właśnie prostymi i sztampowymi rozwiązaniami fabularnymi.

ocenił(a) film na 1
Der_SpeeDer

Cały ty! Nie zostawiasz suchej nitki na książce!.. Istotnie, nie grzeszy zanadto oryginalnością, ale nie da się ukryc że język jakim jest napisana jest ciekawy i wciągający.

ocenił(a) film na 1
Tatar

"Cały ty! Nie zostawiasz suchej nitki na książce!"

Znam kilka osób, które wyraziłyby się o wiele ostrzej i o wiele dosadniej na temat Eragona. Oni to dopiero nie zostawiliby na nim suchej nitki.

"Istotnie, nie grzeszy zanadto oryginalnością"

Jest to bardzo, ale to bardzo eufemistyczne określenie w sytuacji, kiedy Paolini oryginalnością nie zgrzeszył ani razu, zamiast tego zlepiając książkę z motywów obecnych w rozmaitych popularnych i znanych cyklach Fantasy czy Science-Fiction.

"nie da się ukryc że język jakim jest napisana jest ciekawy i wciągający"

Jak dla kogo. Mnie ta książka w ogóle nie wciągnęła. Gdzieś tak w jednej trzeciej odłożyłem ją na półkę i przez długi okres czasu byłem pewien, że już po nią nie sięgnę, tak bardzo była rozwlekła i siermiężna. Tymczasem czytałem inne książki z tego gatunku, które dosłownie połykałem.
Na pewno można natomiast stwierdzić, że język tej książki jest bardzo niedojrzały i trącący momentami grafomaństwem. Niezłym do tego zaproszeniem jest już pierwsze zdanie: "Wiatr zawodził w ciemnościach, niosąc ze sobą woń, która mogłaby odmienić losy całego świata". Gdy się to czyta, nie wie się - czy śmiać, czy płakać. Zapewne w zamyśle autora miało to być bardzo głębokie i metaforyczne, ale wyszedł mu z tego stylistyczny kwiatek na miarę niejednego marnego opowiadanka, napisanego z wypiekami na policzkach przez przypadkowego internautę.
Jeśli takie coś, napisane przez jakiegoś dzieciaka, nie dysponującego nawet dojrzałym stylem (za to odpowiednimi koneksjami, pozwalającymi na wydanie książki), okupuje pierwsze miejsca list przebojów oraz doczekuje się i ekra-, i egranizacji, podczas gdy dużo lepsze i dojrzalsze książki leżą na półkach księgarni, to po prostu nóż się w kieszeni otwiera.

ocenił(a) film na 4
Der_SpeeDer

Witajcie wielbiciele sagi i ty jakże durna istoto. Zastanawiałem się właśnie nad kolejną, trzecią częścią Dziedzictwa gdy natknąłem się na wypowiedż niejakiego Der SpeeDer'a i o mało krew mnie nie zalała. Powstrzymałem się przed rękoczynem i ze spokojem stwierdziłem, że "głupich nie sieją, sami się rodzą". Paolini nigdy nie zaprzeczał,że tworzy na wzór całkiem dobrych ekrnizacji, poza tym co to ma wspólnego ze złą czy dobrą książką. Stworzył własny jakże inny od Spielberg'skiego świat. W samej książce jest wiele bardzo dorosłych myśli, nadto dorosłych jak na jego wiek. Głupcze, jeśli nie podoba ci się ta książka napisz własną, lepszą! Jeśli masz takich znajomych to nigdy się nimi nie chwal, bo to wstyd! Sam natomiast czytasz pewnie jakieś strasznie durne fantasy! I kolejna pokaz ignorancji. "Paolini oryginalnością nie zgrzeszył ani razu"? Możliwy jest tylko podobny tok myślowy. Poza tym napisał książkę jaką "chiałby przeczytać" a nie dawać imbecylom którzy nie wiedzą co jest dobre. Gratulacje za ignorancje, cynizm i arogancję z jaką piszesz tak lekkomyślne osądy.

użytkownik usunięty
Ingoo

Jak ja czasem lubię wejśc na to forum i pośmiać się z takich ludzi jak Ingoo. Bezsensownymi argumentami ("Głupcze, jeśli nie podoba ci się ta książka napisz własną, lepszą") bronicie tej książeczki jakby od tego zależały losy wszechświata. Problem macie taki ze to Der_SpeeDer ma racje. Książka jest sztuczna, nieoryginalna, przewidywalna i raczej słabo napisana.

"Paolini nigdy nie zaprzeczał,że tworzy na wzór całkiem dobrych ekrnizacji, poza tym co to ma wspólnego ze złą czy dobrą książką"
--Myślę, że książka mimo wszystko powinna być oryginalna, czasem zaskakująca żeby była dobra.
"Sam natomiast czytasz pewnie jakieś strasznie durne fantasy!"
--Masz na myśli jakies konkretne tytuły?
"Gratulacje za ignorancje, cynizm i arogancję z jaką piszesz tak lekkomyślne osądy."
--Nie wierzę, ze to mowi ktoś, kto nazywa innych głupcami za to ze sensownie krytykują jakąśtam książkę. Zarzucasz innym to co sam tutaj uprawiasz. Tak się rodzą forumowe trolle:>

ocenił(a) film na 1
Ingoo

"Witajcie wielbiciele sagi i ty jakże durna istoto. Zastanawiałem się właśnie nad kolejną, trzecią częścią Dziedzictwa gdy natknąłem się na wypowiedż niejakiego Der SpeeDer'a i o mało krew mnie nie zalała"

Jest mi niezmiernie przykro, że nie dopuszczasz do siebie takiej myśli, aby ktoś miał czelność nie lubić książki, którą ty uwielbiasz, i nazywasz ludzi głupimi tylko dlatego, że ich zdanie odbiega od twojego.

"Powstrzymałem się przed rękoczynem i ze spokojem stwierdziłem, że "głupich nie sieją, sami się rodzą""

Jak widzę, ów spokój nie pozwolił ci na nieobrażanie oponenta.
Stwierdzam w tym momencie, że jesteś zwykłym chamem, pozbawionym kultury.

"Paolini nigdy nie zaprzeczał,że tworzy na wzór całkiem dobrych ekrnizacji"

Odróżnij lepiej "tworzenie na wzór" od "plagiatu".

"poza tym co to ma wspólnego ze złą czy dobrą książką"

Powiedzmy, że napiszesz w sieci jakieś opowiadanie, które ja skopiuję, dokonam kilkudziesięciu kosmetycznych zmian, po czym podpiszę to swoim nazwiskiem. Uważasz, że takie zachowanie jest poprawne etycznie i świadczy o wybitnym uzdolnieniu plagiatora?

"Stworzył własny jakże inny od Spielberg'skiego świat"

A tego biednego Spielberga to skąd ty wziąłeś?
I polemizowałbym, że jest to jego "własny" świat. Za dużo jawnych zapożyczeń, kalka z tego, co widzieliśmy w Star Wars, przeniesiona tylko z wymiaru SF do Fantasy.

"W samej książce jest wiele bardzo dorosłych myśli, nadto dorosłych jak na jego wiek"

Buhaha, te pseudofilozoficzne dywagacje, odkrywcze może i dla dziesięciolatka, nazywasz bardzo dojrzałymi myślami? Współczuję.

"Głupcze, jeśli nie podoba ci się ta książka napisz własną, lepszą!"

Już to zrobiłem:
http://board.ogame.onet.pl/thread.php?threadid=704745&page=1

Według większości moich czytelników książka owa jest zdecydowanie lepsza, niż Eragon (co wynika nie z moich wybitnych zdolności pisarskich, których nie mam, bo jestem przeciętnym amateur-pisarzyną, lecz z miernego poziomu, jaki reprezentuje książka Paoliniego). W chwili obecnej czekam na odpowiedź od Fabryki Słów dotyczącą wydania owej książki.

"Sam natomiast czytasz pewnie jakieś strasznie durne fantasy!"

A skąd ty niby możesz wiedzieć, co czytam?
Mój ostatni faworyt to cykl "Temeraire" Naomi Novik. Nie będę obrażał tych książek, porównując je do Eragona. Ostatnio skończyłem też czytać cykl "Strażnicy Płomienia" Joela Rosenberga. Autor tylko niezły, ale i tak znacznie lepszy od Paoliniego, piszący dojrzałe książki dla dojrzałych czytelników.

"I kolejna pokaz ignorancji. "Paolini oryginalnością nie zgrzeszył ani razu"?"

No dobra, od czasu do czasu zgrzeszył. Z tym, że jeśli już nie ukradł jakiegoś wątku ze Star Wars, to wychodzi z tego coś, czego lepiej światu nie pokazywać. Wątek Rorana w drugim tomie - bez jaj. Nie tylko kiepsko się to czyta, jest to bardzo naiwne, naciągane, i zwyczajnie głupie. Wątek z Elvą jeszcze gorszy. Widać wyraźnie, że jeśli już Paolini się wysili, to tworzy siermiężne historyjki, z masą naciąganych motywów.

"Poza tym napisał książkę jaką "chiałby przeczytać" a nie dawać imbecylom którzy nie wiedzą co jest dobre"

W tym momencie stwierdziłeś, że Paolini to megaloman, który uważa swój gust za jedynie słuszny i stara się go narzucać innym :). Może i masz rację, nie wiem...

"Gratulacje za ignorancje, cynizm i arogancję z jaką piszesz tak lekkomyślne osądy"

Gratuluję chamstwa, prostactwa i agresji, z jaką mnie obrażasz tylko dlatego, że Eragon śmiał mi się nie podobać. Pogratuluję też jakże durnego stwierdzenia, że mój osąd jest lekkomyślny. Ty zapewne na poparcie swojej opinii umiałbyś tylko sypać dogmatami.

W tym momencie chciałbym uścisnąć dłoń Tatarowi, który, choć irytowało go moje jeżdżenie po prozie Paoliniego, przenigdy nie posunął się do ordynarnego chamstwa i ani razu mi nie ubliżył. Widzę w tym momencie, że to człowiek na poziomie. Ty niestety reprezentujesz sobą najniższy pułap.

ocenił(a) film na 1
Der_SpeeDer

"jestem przeciętnym amateur-pisarzyną"?
"czekam na odpowiedź od Fabryki Słów dotyczącą wydania owej książki."?
Ciekawe... To blef czy raczej mamy kogoś próbującego sił w pisaniu?

ocenił(a) film na 1
Tatar

"Ciekawe... To blef czy raczej mamy kogoś próbującego sił w pisaniu?"

Raczej to drugie... polecam zajrzeć na link, który zapodałem oponentowi w poprzednim poście. I proszę o wyrozumiałość, choćby z tego względu, że zamieszczone tam rozdziały nie były aktualizowane i wciąż są tam rozmaite błędy, które w wersji obecnej na moim twardzielu dawno już poprawiłem.

A co do Fabryki Słów, to po prostu wysłałem do nich (konkretnie do działu debiutów literackich, gdzie powinienem mieć większe szanse na publikację mojej powiastki) fragment owej powieści. W październiku powinienem dostać odpowiedź i wtedy wszystko się okaże.

ocenił(a) film na 8
Der_SpeeDer

Życzę powodzenia;)))

ocenił(a) film na 1
suzi_5

"Życzę powodzenia;)))"

Cóż, bardzo zatem dziękuję :).

ocenił(a) film na 1
Der_SpeeDer

Jeśli to prawda, że coś napisałeś i wysłałeś do "wydawnictwa", to gratuluję. Mnie od lat chcodzą masy pomysłów po głowie odnośnie pisania, ale nic nie robię w tym kierunku! :(

ocenił(a) film na 1
Tatar

"Jeśli to prawda, że coś napisałeś i wysłałeś do "wydawnictwa", to gratuluję"

Na razie nie ma czego. W ogóle nie wiem, czy książka w ogóle zostanie wydana (przypuszczalnie ją odrzucą, przypuszczalnie nie), a z tego, czego się dowiedziałem, do działu debiutów różne gnioty trafiały... więc jeśli się okaże, że wysłałem coś, co w istocie jest słabizną (choć wątpię, bo było to oceniane pozytywnie), to zasługuję na gratulacje... za arogancję i tupet...

"Mnie od lat chcodzą masy pomysłów po głowie odnośnie pisania, ale nic nie robię w tym kierunku! :("

Cóż, najwyższy czas od czegoś zacząć :).

ocenił(a) film na 1
Der_SpeeDer

Czasem nachodzi mnie natchnienie do pisania... lub po prostu ochota... Od lat myślę o stworzeniu jakiejś ksiązki, ale ciagle coś mnie blokowalo.

Tatar

"Mój ostatni faworyt to cykl "Temeraire" Naomi Novik. Nie będę obrażał tych książek, porównując je do Eragona. Ostatnio skończyłem też czytać cykl "Strażnicy Płomienia" Joela Rosenberga. Autor tylko niezły, ale i tak znacznie lepszy od Paoliniego, piszący dojrzałe książki dla dojrzałych czytelników."

Możesz mi powiedzieć oczym tak "zwierzchu" był ten cykl i wymienić tytuły książek i jak byś mógł też cykl Temeraire. Może sobiew przeczytam.Chociaż wole powieścitypu:sensacja,thriler,kryminał.Ale jak byś mogł to odpowiedz.A co do eragona był taki sobie. a czy podobny moim zdaniem do Starwars. Szczerze mówiąc nie mam zielonego pojęcia bo możę wstyd się przyznać nigdy nie widziałem starwarsów. pozdrowienia czekam na odpowiedź. Jak ktoś ma jakąś książkę do polecenia to czekam.
gg-1070537

ocenił(a) film na 1
_Kefas_

Cykl Strażników Płomienia obejmuje sześć książek (niezbyt grubych), które opowiadają historię grupy młodych ludzi z naszego (znaczy rzeczywistego) świata, którzy podczas sesji gier fabularnych zostali magicznie przeniesieni do świata Eren, wcielając się w grane postacie. Brzmi dość głupio, ale bez nerwów - wszystko ma tu swoje uzasadnienie i jest w książce wyjaśnione. Ich przeniesienie jest częścią planu potężnego maga, który egzystuje sobie od jakiegoś czasu w naszej szarej rzeczywistości.
Nasza drużyna bohaterów po pewnym czasie obiera sobie za cel zlikwidowanie zjawiska niewolnictwa w świecie Eren (które jest tam, rzecz jasna, chlebem powszednim). Ich lider - Karl Cullinane - po jakimś czasie zostaje nawet cesarzem, ma syna (Jasona) ze swoją ukochaną Andreą Andropolous (jego dziewczyna ze studiów, która razem z nimi została przerzucona na Eren). Obok rozgrywają się też losy innych bohaterów, którzy mają na ogół wyraźnie zarysowaną psychikę. Wśród hirołsów (acz raczej tych drugoplanowych) znajdzie się nawet smok - Ellegon, który zresztą podobnie jak Saphira, umie się porozumiewać z każdym (nie tylko z jedną osobą) telepatycznie (a jest to tylko jedna z możliwości, jaką mu daje jego potężny umysł). Jednak przewyższa on smoczycę Paoliniego pod każdym względem - charakteru, poczucia humoru, i tak dalej.
Tytuł dość amerykański (ot, walka o zniesienie niewolnictwa, główny bohater szybko uzyskuje wielmożne tytuły, i tak dalej), ale całkiem niezły i naprawdę dojrzały - autor nie tylko nie boi się ostrego języka, ale nawet wplata rozmaite ciekawostki z różnych dziedzin nauki, pokazując, że jest erudytą.


Cykl Temeraire jest z kolei na dużo wyższym poziomie. Jak dotąd wydano trzy tomy: Smok Jego Królewskiej Mości, Nefrytowy Tron, Wojna Prochowa.
Historia rozgrywa się w czasach napoleońskich (początek to rok 1804), ale jest to historia alternatywna, w której na świecie od czasów starożytnych żyją smoki, które są przez ludzi szkolone i wykorzystywane do walki.
Bohaterem jest kapitan Will Laurence, dowódca okrętu brytyjskiej marynarki wojennej, który pewnego dnia (na samym początku pierwszego tomu) zdobywa francuską fregatę, wiozącą na pokładzie jajo niezwykle cennego smoka (jak się później okazuje, należącego do chińskiej rasy Niebiańskich, których na całym świecie jest ledwie osiem egzemplarzy). Laurence zostaje towarzyszem stworzenia i daje mu imię Temeraire. Musi porzucić marynarkę na rzecz Korpusu, brytyjskiej jednostki smoków, i przejść wraz z Temerairem długie i intensywne szkolenie na awiatora. Rzecz jasna, fabuła szybko się rozwija, poznajemy też kolejne postacie, i jesteśmy świadkami rosnącej zażyłości wzajemnych relacji Laurence'a i Temeraire'a, którzy zostają bliskimi przyjaciółmi. Pierwszy tom jest naprawdę znakomity, acz kolejne - Nefrytowy Tron (gdzie Laurence i Temeraire przybywają do Chin po tym, jak pewien książę zjawił się z oburzeniem w Anglii na wieść, że Niebiański trafił do brytyjskiej armii) oraz Wojna Prochowa (gdzie nasi przyjaciele odbywają długą i trudną podróż do Europy, aż wreszcie trafiają w sam środek bitwy pod Jeną) są odeń jeszcze lepsze - naprawdę trzymają w napięciu, a akcja nie zwalnia ani chwili.
Książki z cyklu Temeraire stanowią nie tylko znakomitą lekturę, ale też świetną zabawę intelektualną dla tych, którzy są obeznani z historią. Co więcej, jest dowodem na to, że wcale nie trzeba brnąć w utarte schematy w kwestii smoczej literatury - Naomi Novik wymyśliła naprawdę wiarygodny świat, w którym smoki walczą ramię w ramię z ludźmi, wioząc na grzbiecie całe oddziały uzbrojonych awiatorów (tego wcześniej nie było). W niektórych krajach (Chiny!) są nawet zrównane w prawach z ludźmi i mogą pobierać wynagrodzenie pieniężne za wykonywaną pracę. Rzecz jasna, smoki w tym świecie są inteligentne (a już zwłaszcza Temeraire, który niejednokrotnie odbywał z Laurencem bardzo ciekawe dysputy), choć trochę zbyt ludzkie, a Naomi Novik zajęła się bardzo poważnie sprawą ich biologii.
Cykl Temeraire to naprawdę świetne książki, w których są okazje i do śmiechu, i do emocji, i do wzruszeń.

Der_SpeeDer

Dzięki. Bardzo interesuje się historią.Przeczytam sobie cykl Temeraire(niewiem czy dobrze napisałem).