PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=196074}
5,3 72 tys. ocen
5,3 10 1 71887
2,6 24 krytyków
Eragon
powrót do forum filmu Eragon

Od razu przyznaje się że książki nie czytałem dlatego dla wielu moja wypowiedź może wydać się niesprawiedliwa ale... no właśnie ale po obejrzeniu tego filmu jakoś od razu widać że ta historia została stworzona przez dzieciaka ... :)
Nie będę czepiał się tutaj schematów ( chociażby pomysł fabuły podobny do Nowej Nadziei)bo same w sobie nie są złe, ale samego podejścia do opowieści. Te wszystkie postaci zgrmadzone tutaj są strasznie drętwe i pozbawione życia! Wyraźnie istnieje podział na te dobre postaci - piękne, o szlachetncyh gębach, wyrażające się w sposób dumny i wykwintny o honorze i bohaterstwie oraz te złe - o paskudnych, pomalowancyh ryjach, pomrukujące, wywracające oczyma i zacierające łapska. Bohaterowie - bezwzględu na to czy to wieśniak Eragon, czy doświadczony wojak Brom - nie mówią a deklamują niemalże na baczność. Podczas seansu co chwilę wydawało mi się że o, zaraz ktoś powie coś bzdurnego, rozbrajającego lub perwersyjnego - a gucio! wszyscy są tu śmiertelnie poważni. Nie wiem jak to wyglądało w książce ale tutaj harcerzykowae zachowanie Eragona, lumpiarski sposób bycia Broma,czy zalotne minki Aryi tworzyły same z siebie podteksty które w zestawieniu z pozbawionym dystansu tonem historii czynią całosć jednym wielkim bełkotem! Dlaczego duma wieśniaczka Eragonka nie zostaje szybko ukrucona przez inteligencjię postaci granej przez Ironsa - tylko niemal odrazu jawią się nam oni jako równorzędni partnerzy? Dlaczego zmęczony życiem i zapuszcony Brom zamiast maniery zadziornego menela jest grzeczniutki i rycerski? Dlaczego do cholery Eragonek i Aryija - młode jurne nastolatki udają że niewiedzą co to seks? ;)
To jest zresztą tylko część wad. Nie wiem czy moje zarzuty mogą tyczyć się książki ale to co zobaczyłem w filmie jest strasznie drętwe i naiwne żeby nie powiedzieć banalne... niemalże wyciśnięte z niedojrzałej wyobraźni dziecka ... w żadnym stopniu nieuwłaczając samemu autorowi książki...

fandorin88

Na szczęście książka jest dużo lepsza, zapewniam! Przeczytałem najpierw książkę, a potem obejrzałem film - cóż, zastanawiam się, czy scenariusz w ogóle był, czy po prostu kręcili różne wątki, a później złożyli jak popadnie..

ocenił(a) film na 7
fandorin88

Książka jest dojrzała i w życiu nie powiedziałabym,że autor zaczął ją pisać w wieku 15 lat,więc twoje zarzuty mogą zdecydowanie tyczyć się jedynie filmu.

ocenił(a) film na 1
Rokubi

"Książka jest dojrzała i w życiu nie powiedziałabym,że autor zaczął ją pisać w wieku 15 lat"

AHAHAHAHAHAAA! HAHAHAHA! UHAHAHUHA! HUHA... ŁOMOT!!!
Wybuchłem śmiechem tak intensywnym, że nie byłem w stanie już utrzymać równowagi na krześle i spadłem pod biurko, na którym spoczywa klawiaturka i monitorek LCD.

Szczerze mówiąc, niewiele słyszałem w życiu bredni takiego formatu. Eragon to na pewno nie jest książka o rażąco niskim poziomie, wyglądająca tak, jakby napisał ją z wypiekami na policzkach jakiś gimnazjalista, ale nazywanie tego dzieła "dojrzałą książką" jest przesadą grubą jak stąd do Alfa Centauri. Takie zdanie na temat Eragona może o tobie świadczyć, że niewiele przeczytałaś dojrzałych książek.

ocenił(a) film na 7
Der_SpeeDer

"Czytelników,wypatrujących niecierpliwie drugiego tomu,z pewnością zachwyci ta barwna,dojrzała opowieść"-Philadelphia Inquirer.

Philadelphia Inquirer jest najstarszą wychodzącą w USA gazetą i jedną z bardziej poczytnych,więc raczej wiedzą co piszą.To samo napisali o pierwszym tomie,więc nawet nie wyskakuj z argumentem,że opinia tyczy sie drugiego tomu.
"Takie zdanie na temat Eragona może o tobie świadczyć, że niewiele przeczytałaś dojrzałych książek."
Przeczytałam wiele dojrzałych książek,ale nie porównuj np. "Krola Szczurów" do "Eragona",bo to dwa różne światy.Według mnie,jak na ksiązkę fantasy "Eragon" jest naprawdę bardzo dobry.

użytkownik usunięty
Rokubi

"Philadelphia Inquirer jest najstarszą wychodzącą w USA gazetą i jedną z bardziej poczytnych,więc raczej wiedzą co piszą.To samo napisali o pierwszym tomie,więc nawet nie wyskakuj z argumentem,że opinia tyczy sie drugiego tomu. "

nie wiem juz czy ty tu wrazasz swoja opinię czy piszesz to co przeczytalas/es w jakiejs gazetce?
"eragon" (ksiazka)nie zachwyca, ale "najstarszy" jest duuzo lepszy.

ocenił(a) film na 3

Ee tam.
Zarówno "Eragon", jak i "Najstarszy" są książkami lekkimi, łatwymi i przyjemnymi. Jak już zostało wspomniane - postacie są drętwe i płytkie, a patos, z jakim została napisana książka po prostu śmieszy. Być może to niezłe powieści fantasy... w porównaniu do tych z dolnej półki, z wydań, które na okładce mają co najmniej jedną gołą babę. Przeczytałam obie części i ani Philadelphia Inqirer, ani nikt inny nie przekona mnie, że to dobre powieści. Ot, takie tam czytadło.

ocenił(a) film na 3
Tuulikki

Na szczęście obok skrajnej tandety jest też sporo dobrego fantasy. Eragon i Najstarszy to książeczki lekkie, łatwe i przyjemne, ale jest sporo lepszych. Dużo lepszych.