Muszę się normalnie wypowiedzieć, bo ten film aż mnie boli... Ksiażki są dobre, choć trochć zżynają z WP, ale bądź co bądź, czekałam na film z niecierpliwością, a tu taka siara!!! Tyle ważnych rzeczy pominięto, które, jak sądzić z wywiadów z Paolinim, będą miały bardzo dużą role w 3 tomie, ale chyba gówno to obchodziło scenarzystów i reżycera... A jeszcze ten dubbing, pożal się i tyle. Jedyne czego wg. mnie nie spaprali to Sahpira. A jak wy myślicie??