Potter był beznadziejny. Jedynie czwarta cześć była w miarę dobra, ale te wcześniejsze to po prostu koszmar:P Eragon był świetny, ale przyznaję Ci rację: To nie to samo co Władca Pierścieni...

Te gocha007 podobała ci sie Czara ognia???????????????????
Boshe. To była przeciez najgorsza częsc. Wszystko poomijali. Wszystko zrobili inaczej. Najlepsza to była chyba 1
A na temat Erasia:
Tez widziałam ten film. Oceniłam go 5/10 czyli po prostu średni. Błędów wiele było ale postac Murtagha była dla mnie idealna :* ;) Szczerze mówiąc chciałam go ocenic na 4 czyli ponizej oczekiwac. Bo faktycznie ten film jest ponizej oczekiwan...

Film i książka mają zupełnie inny klimat, moim zdaniem. No i lepszy jednak jest ten w powieści, bo ekranizacja zupełnie odbiega od pierwowzoru.

Film i książka mają zupełnie inny klimat, moim zdaniem. No i lepszy jednak jest ten w powieści, bo ekranizacja zupełnie odbiega od pierwowzoru.

Zgadzam się, co do klimatu Eragona... Jest zupełnie inny niz w książce, ale film przyjemnie się ogląda:)
Tak powracając do Harry'ego Potter'a, to, jak już wcześniej wspomniałam, Czara Ognia należy do moich ulubionych (chociaż z książek właśnie ta część była, moim zdaniem, najgorsza:P). Keira, zgadzam się z tobą, że pominęli wiele rzeczy i wielu spraw nie wyjaśnili(np.: kiedy syn Croucha się przemieniał, nie powiedzieli, między innymi, jak wydostał się z więzienia). Na plus - wspaniała muzyka i efekty specjalne. Film nie był ani trochę straszny, chociaż na pewno o wiele bardziej trzyma w napięciu aniżeli pierwsze trzy części(weźmy na to sceny w labiryncie). Moim zdaniem Czara Ognia była najlepsza, a najgorsza: II - Komnata Tajemnic.

Film a książka... w ogóle nie ma porównania! Książka jest najlepsza, nie tylko w tym przypadku. Byłam trochę rozczarowana po obejrzeniu filmu, ale ostatecznie nie było aż tak źle.

Pozdrawiam!