Pogubiłem się w waszych recenzjach :)
To film FAMILIJNY na podstawie powieści nastolatka - tak?
Jest lepszy niż się spodziewałem - Dlaczego?
Nie odniosłem wrażenia że ktoś miał aspiracje powalczyć o miano najlepszego filmu fantazy z trylogią Tolkiena, nikt też jak w przypadku Harrego P. nie wciskał mi że to wspaniała i nowatorska w pomysłach proza (tak mówią ci którzy nie czytali choćby Zelaznego).
Fajny lekki film, wiadomo że będzie druga część, a kto wie może fajny serial na sobotnie popołudnie?
Porównajcie go sobie z ekranizacją "Wiedźmina" i smokiem tam występującym :)) to może przestaniecie marudzić.
Dlatego jako filmowi familijnemu daję 7,5