Dobra zgodze sie z tym, że ten film nie jest arcydziełem,ale reżyser ma prawo coś zmienić. Dobra niektóre sceny pokazuja glupote Eragona, ale to tylko film. To nie jest krótka ksiązka jak "Opowiesci z Narnii", która dokładnie mozna przenieść na ekran. ksiązka ma ponad 400 stron i trzeba bylo to troche poskracać, bo ile niby ten film musiałby trwac gdyby sfilmowano co do joty całą książkę? z 4 godziny lekko. Faktycznie ostatnio kręca same familijki z fansy, ale taka teraz jest moda. Lubie fantastkę, ale osobiście tez uważam że tyle teraz jest tych filmów, że obejżenie i połopanie sie w nich troche by zajęlo. Porównujecie "Dziedzictwo" do "Gwiezdnych wojen" czy "Władcy pierścieni". No dobra z tym tez sie zgodze, że są tu wspólne elementy. Sama piszę powieści fanasy i moje tez sa dośc schematyczne i zawieraja dużo pomysłów czy nazw z innych, ale cięzko jest cos napisać żeby nie łączyło sie z innym dzielem kogos innego, ale żądania by fantasy bylo takie jak "300" to przegięcie i to w kilku miejscach. Po pierwsze " 300" to film historyczny, w ktorym nie występuja elementy fanastyczne. Po drugie fantastyczne filmy sa przeznaczone dla widzów od 12 lat więc wiadomo, że nie może być w nich za dużo widoku krwi. To tyle co moge powiedzieć.