rozumiem, że rezyserom skończyły sie pomysły to musza zekranizowac taki badziew jak to... dojechałm do 3 rozdziały tej ksiązki i myslałam że umre z nudów... co za dupek napisał ten kicz... i on pewnie mysli że ma talent... gdyby nie rodzice moge sia założyc, że żadne wydawnictwo nawet by nie zerknęło na te ksiązke... jest tak denna i głupia że szok...o filmie ju nawet przed obejrzeniem moge powiedziec to samo... jesli na tym forum są jacyś antyfajni tej ksiązki to ich goraco pozdrawiam...a jesli nie, cóż bende pierwsza ;)
oczywiscie nie mam nic przeciwko fanom tej ksiazki bo kazdy moze miec własne zdanie
Badziew hmmm myślę, że jesli faktycznie czytasz książki autorów, których wymieniłaś to ich nie rozumiesz, elokwencja też Cię minęła szerokim łukiem a Twoja wypowiedź to zwykłe czepianie się podyktowane zazdrością i uprzedzeniami. Nie można ocenić książki po kilkunastu stronach, zwłasza takiego formatu (inaczej z krótką nowelką;)), nie czytałam Eragona ale przeczytałam Twój wpis i dlatego mogę powiedzieć , że to co napisałam jest obiektywne nie krytykuję Twego zdania ale sposób wypowiedzi i argumentację, które bądźmy szczerzy reprezentują żenująco niski poziom.
P.S. Uwielbiam czytać więc wiem o czym piszę.
Może gybyś wytrzymała tę chwile nudów to książka bardzie by sią rozkręciła. Ja przeczytałem już i Eragon i Najstarszego i uważam że to super książka! Pozatym gdy ten chłopak pisał książke to miał 15 lat, więc ciekawe jak ty byś napisała coś takiego. Cieszę się z tego że ktoś podjoł się nagrania tej książki!
Przeczytalem pierwsza czesc i jestem pod wrazeniem ze koles majac 15 lat napisal taka ksiazke, prawda moze i nie jest wspaniala i nie da sie jej przeczytac pare razy, chyba ze z przerwa wieksza niz 1 rok. Mam na dzieje ze powiesc na ekranie zrobi wieksze wrazenie niz ksiazka, bo jest w niej troche bledow w tlumaczeniu, np. pod koniec pierwszej ksiazki pisze: "mial na sobie bluzke(czy jakos tak) z metalowych kulek" - nie mogli napisac "kolczuge"? Tak ksiazka jest dobrze przelozona. Ciekawe co wydarzy sie w drugiej czesci. Czekam na film i spodziewam sie, ze bedzie lupszy HP - Harry Potter - ale napewno nie tak dobry jak LotR.
PS - Jest jeszcze jedna wada. Nniewiadomo co sie jak stalo. Przykladem moze byc pogon urgali za nimi, chodzi o to ze ich byly setki, nagle zrobilo sie ze jest ich ledwo 200. A na koncu walcxac z nimi ginie tylko 8 czy 12 ludzi!! Paulini tego nie przewidzial ale zrzut z 4 kamieni nie zabije przecierz 300 urgali, albo z 100 ludzi rzuci sie na 200 i zginie tyljko 12!! ?Jakby tak bylo to 3tys. Vardenow roznioslo by imperium w pyl, a Eragon zabilby Galbatorixa samym spojrzeniem(jak w RE) czy moze pierdnieciem.
______________________________ __
Ae to tylko moje zdanie :)
Podjął. A po za tym on ZACZĄŁ ją pisać, jak miał 15 lat, a to oznacza, że może napisał całą stronę. Ludzie, pisanie naprawdę nie jest takie trudne, sami spróbujcie. I wystarczy zrobić tak jak on: wymyślić swojego bohatera, zaczerpnąć trochę pomysłów z innych książek o podobnej tematyce, skleic to w jakąś logiczną całość, dodać trochę od siebie i voaila!
Bon apetit!
Cóż... Każdy ma swoje gusta, ale popieram jednego z przedmówców: 3 rozdziały to zbyt mało, żeby ocenić książkę. Szczerze mówiąc, w tych trzech rozdziałach niemal nic się nie dzieje, dopiero potem akcja się rozkręca. A mnie Eragon się spodobał - chociaż nie zachwycił.
Ja nie przeczytałam Eragona, więc na jego temat wypowiadać się nie będę. A co do *Samanthy* to większość Twoich argumentów czy usprawiedliwień jest beznadziejna. Fakt jest faktem - jak można oceniać książkę po trzech rozdziałach?! Nie rozumiem niektórych ludzi.
Przeczytałam Eragona i Najstarszego i jestem pod wrażeniem! Ostatni tom serii na pewno przeczytam. W powstanie książki autor włożył sporo pracy, własnej filozofii i przemyśleń. Świetne opisy walk, szkolenie Eragona, magia, historia świata który stworzył to wszystko tworzy coś nowego. Niektórzy mówią, że Paolini czerpał pomysły od innych autorów i za to go potępiają. Ja twierdze, że to nic złego jeśli wszystko się odpowiednio zmiksuje i wyjdzie coś świeżego. Nie da się unikać powtórzeń! Na świecie nie istnieje tylko 5 książek fantasy!
I nie da się ocenić książki po 3 rozdziałach!
NIE ZANSZ SIE ... TRZA CALEGO PRZECZYTAC . Fatk 3 rozdzialy byly nudne ale poterem akcja sie rozwija
MASAKRA = NOOB xD
1 tom jest nawet nawet, ale jesli o drugi to troche przynudnawy, nic sie nie dzieje az do bitwy na jakis tam polach
Książki łatwo się pisze, ale jest pewne "ale". Początki każdej książki pisze się najtrudniej. Nie wie się od czego zacząć. Gdy już napiszesz z 10 linijek pisanie staje się łatwe, neleży wtedy tylko wymyślić nazwy miast, spotkanych osób oraz wątek. Ja zamierzam napisać książkę ale nie mogę napisać dobrego początku =(. Może kiedyś się uda, ale wątpie by to stało się w najbliższym czasie. Choć książka jest nudna mam nadzieje że film taki nie bedzie a reżyser doda pare fajniejszych momentów. Paolini miał dobry pomyśł, niestety niezbyt dobrze to rozplanował. Powinno być trochę więcej akcji, a nie ukrywanie jak szczur w kanałach.
Nie powiedziałabym, że początki pisze się najtrudniej. Ja ... powiedzmy, że próbuję pisać i dla mnie osobiście właśnie początki i końce wymyśla się najłatwiej. Czasem jest problem ze środkiem, głównie w momentach, gdy masz w fabule wymyślone dwa punkty, a nie bardzo wiesz jak je połączyć. Albo jak nagle w środku pisania zmienia sie jeden niby nie ważny element i wszystko się sypie ... Ale lubię pisać ;))
Przeczytałam już wiele książek w swoim nie-tak- znowu- krótkim życiu i muszę przyznac, że ta książka mi się naprawdę spodobała. "Harry Potter" wymięka. "Eragon" to, oczywiście wg mnie, dobra książka. Nie oglądałam "Gwiezdnych Wojen" (przez co kilka osób miało ochotę mnie zlinczować ), więc nie wiem na ile książka i film są do siebie podobne. Wasza kłótnia nie ma sensu, bo każdy ma inny gust. Chyba Paolini rzucił na tą książke jakiś starożytny czar, bo nie mogę oderwac od niej mysli :D Z niecierpliwością czekam na film i oczywiście trzecią część "Dziedzictwa" :D
Studiuje filologie polska. Przeczytalam "Eragona" i uwazam, ze sa gorsze ksiazki!
Piszesz, ze kazdy moze miec wlasne zdanie. Zgadzam sie z tym w 100%. Uwazam jednak, ze zadna ksiazka nie zasluguje na taka krytyke - zwlaszcza jesli sie jej nie przeczytalo!! Jesli o filmi mowisz to samo, to naprawde podziwiam! Chyba masz w domu szklana kule i projekcje juz widzialas skoro sie na ten temat wypowiadasz?!
Osobiscie moge powiedziec, ze niedawno mialam okazje rozmawiac z mlodzieza na temat czytania, a im ta ksiazka sie bardzo podobala! Przynajmniej ja przeczytali, nie to co niektorzy! Dla mnie to juz duzy sukces, biorac pod uwage, ze dzieciaki nic nie czytaja!
Mnie moze sie cos nie podobac - kazdy ma jakis gust - ale nie uwazam, ze jest to ksiazka do d.... .
Pozdrawiam cieplutko zwolennikow i przeciwnikow "Eragona" - szczegolnie tych, ktorzy zapoznali sie z CALA ksiazka, a nie z kawalkiem!
Spekulowałabym, że "dzieciaki" nic nie czytają ... Ale może po prostu ja i moja rodzina oraz moi znajomi w większości po rpsotu zawyżamy średnią ... :)))
Czytający - łączcie się!;)))
Książka-film, książka-film...Będzie jak Harry Potter...Tak się robi kasę :/ Podczas gdy to nie jest nic specjalnego. Już nawet nie powiem, że ta książka jest do d...Ona jest po prostu...nijaka? Nie ma tu nic nowego! To odgrzewane wątki fantastyki, nic rewolucyjnego...
Gdyby to napisał i chciał wydać jakiś dzieciak w Polsce po prostu by biedaka wyśmiali...Krytycy nieszczęśnika po prostu pożarliby na deser. Z "Eragonem" tego nie zrobili, bo niestety duża część naszych krytyków ma taką dziwną właściwość, że kochają wszystko, co zagraniczne, choćby nie wiadomo jak było nieudane, a polskie muszą skopać i opluć...
Co do pisania to kilka razy wymyśliłam początek i koniec, a nie miałam pomyslu na środek ;) Akurat zacząć jest mi zazwyczaj prosto, chociaż czasem natłok pomysłów przeszkadza mi w ubraniu tego wszystkiego w sensowne zdania. Najgorsze rzeczywiście jest mieć dwa fragmenty, które trzeba połaczyć...Tragedia...