W sumie to się z Toba zgadzam... Ale większość błędów nie była taka zła, tylko jedno mnie zstanawia- jak oni nakręcoą drugą część? Przecież pierwsza w ogóle nie bedzie się zgadzać z "Najstarszym". Chore...

Jeszcze nie wiadomo co będzie w 3 czesci a pewnie bedzie ona miala cos wspolego z 1 tomem wiadomo. Ale to już problem twórców.

a jak nakręcą drugą częśc identyczną jak książka? To by było super choć niemożliwe. Ale i tak bym się śmiała bo ten kto nie czytał książki a obejrzał film zapyta się: "zaraz, zaraz! Przecież Ra'zacowie nie żyją!!! Zaraz, zaraz!!! Oni mają dzioby!?" I tak to będzie wyglądało. Ale na poważnie. Całego Eragona się z przyjaciółką prześmiałam i lezałam na fotelu ze śmiechu!Jak widziałam twarz Eragona podczas bitwy w Farthen Durze to krzyknęłam: "O, jaka mina downa!" Ale ten "bezlitosny" Durza wymiata! Od kiedy Cienie mają poczucie humoru jak Jaś Fasola??

Zgadzam się ze wszystkim włącznie z tym, że to komedia xD Sama niewiedziałam czemu wyłam ze śmiechu w niebogłosy jak Eragon i ARYA chowali Broma xD Oddałabym nakręcenie drugiej części w ręce kogoś innego, bo pójdę na nią do kina chyba tylko, żeby się pośmiać jeśli będzie podobna do pierwszej :P

O tak. Zgadzam się w zupełności. Uśmiałam się jak nigdy. Zwłaszcza teksty Durzy i twarz Eragona mnie rozbawiały...
Zwalili cały scenariusz, i tyle.

To oni tam wogule mieli jakiś scenariusz? Pewnie podczas kręcenia filmu nawet nie wzięli książki do ręki.

O a ja juz myślałam, że to ze mną coś jest nie tak;) Podczas bitwy mogłam sie skupic tylko na tych zabawnie popękanych ustach Durzy:P, Saphira leży ranna a tu śmiech na sali, w ogóle w pewnych zupełnie nieśmiesznych momentach chciało mi sie rechotac;P... Najgorsza ekranizacja książki jaka widziałam:/

popieram:) Jak Durza zabijał paznokciem urgala to myślalam, że wykituje ze śmiechu!!! Wiecie co...:) reżyser miał chyba w zamiarze zrobić z tego smutny, tragiczny film, a my tu się śmiejemy:PPP
Zar'roc wyglądał jakby ktoś zanurzył go w czerwonej farbie, Brom nie był staruszkiem z długą siwą brodą, Eragon (podobno inteligentny chłopak, a nie dziecko z miną downa) blondyem, Elfy do bani... Nie wspominając o tak zwanych "potworach", które wywoływały na sali kolejn falę śmiechu... Naprawdę sądze, że powinni w gatunku filmu dopisać: Komediowy!!!

wiesz co masz racje.a miecz Broma BYL pomalowany czerwona farba.jak to zobaczylam to mi sie tak smiac chcialo.niby film nigdy nie bedzie slowo w slowo zgodny z ksiazka ale powinni zachowac wazniejsze watki a nie tylko ten glowny.(np.Elva i Solembum).a tekst koncowy''wczoraj byles wiesniakiem dzis jestes bohaterem''powalil mnie zupelnie.hahahaha.ale najwiekszym plusem filmu jest gra Ironsa i tego od Durzy,i muzyka,no i glos Saphi:D ciagle to powtarzam:PP

mnie się podobał w grze Irons, Malkovich, Carlyle (bo to chyba on grał Durzę?) i Hedlund. Ale tak serio.. Scena z Durzą mnie nieźle rozbawiła... No, no... Co za technika zabijania: paznokciem:) Rozumiem, że w filmach kung-fu to działa, ale... Durza!?
Muzyka cudna, a w szczególności Battle for Varden i Ra'zac. Te kawałki są najlepsze:] A propos... Jak oni mają zamiar uratować Nasuadę w drugiej części skoro nie ma Elvy? Chyba, że w ogole jej ni uratują... Nie mialam tez pojecia, iż Arya mowila wszystkim, że jest księżniczką Ellesmery... No coż... Tak BARDZO oddalonej ekranizacji książki jeszcze nie widziałam... Naprawdę, i po co scenarzyści tworzyli całkowicie nową historię reklamowaną logo Eragon, choć na pewno wiedzieli, że fani książki będą rozwścieczeni!!! Powiem jedno: muszę zmusić klasę byśmy na to pojechali, bo od tak dawna nie widzialam TAK śiesznej komedii:PP
PS. Jak Eragon rzucał zaklęcie, które sprawiało, że widział jak smok to definitywnie JA widzialam w jego oczach soczewki kontaktowe!!! Kolejna wg mnie argogancka postawa charakteryzatorów i komputerowców... Co oni myslą, że my ślepi jestemy, czy coś!!!!????

a tak w ogole to gdzie był Hrothgar?? I Katrina?? Tak jakoś mi się przypomniało, bo są przecież wymienieni...

hrothgar chyba stal gdzies tam daleko z ajihadem. tylko widocznie nie uwazano go za na tyle waznego by przedstawic.

Tak przy okazjii, gdzieś tam po drodze Durza zranił plecy Eragona. Przez chwile sypały się iskry i słychać było krzyk i na tym koniec. A Katrina jest w którejś z wyciętych scen, bo w obsadzie jest i na zdięciach także. A do wszystkich"gdzie, jak, dlaczego" dodam tylko pierwszy lot Saphiry. Najpierw była małym smoczątkiem a po kilku BUM! Dorosły duży smok, "Nazywam się Saphira..." No nie...!!! Ja póki co czekam na wersje reżyserską, wiele mam nadzieje, się wyjaśni.

Hedlund(czy jak mu tam) jako Murtagh byl super,tylko szkoda,ze wlasnie jego tak malo bylo.rudowlosa niby-elfka caly czas byla, Murtagh w 5 scenach(moze 6).scenka z Durza ktory zabija paznokciem byla zalosnie smieszna. jednak najbardziej wkurzala mnie Arya...myslalam ze nie wytrzymam''I'm Arya,princess of elessmera''(czy jak to tam szlo).HAHAHAHHAHA.zal mi Ironsa, Malkovicha,tego od Durzy i Hedlunda,tacy aktorzy a zagrali w takim czyms:/ ''eragona'' mozna porownac do polskiego ''wiedzmina''.jedno jak i drugie-CHLAM I BADZIEW.i obie odbiegaja od ksiazki jak leci;)

hedlund wymiata !!! Był najlepszy ;)) Apropo polewki z filmu --> wg najlepsze bylo to jak w Saphire rąbną piorun i z małego smoczka stała sie gigantycznym smokiem !!! AAAaa ktos tam wspomniał o pazurku Durzy wbitym w główke bezrogiego urgala tez booooskie. Świetny był też krasnolud majacy 165 wzrostu jesli nie wiecej. Orik, Katrina i bliźniacy którzy tak namietnie grali w licznych scenach. oraz - Ra'zack robaczywa mumia - z tego ziomy na sali najdłuzej sie polewali.

seryjnie mialam wielka polewke (jak jakis user o tym wspomnial) ze zdania wypowiedzianego przez Aryę do Eragona: "Wczoraj byłeś wieśniakiem, a dziś jesteś bohaterem!" To mnie dobiło!!!!
Popieram: Saphira BAAAARDZO szybko urosła - w ciągu 4 sekund:/ A ten tekst: "Nazywam się Saphira..."
Ja tam i tak nie widzialam Hrotghara... A Katrina... Czy przypadkiem nie była na początku filmu ciągnięta przez żołnierza!? Tja... Nawet twarzy nie było widać, ale to tylko szczegół... Dobiło mnie brak Yazuac, Teirmu i ogólnie Jeoda. Wciąż powtarzam: Boże, to jak Roran wyruszy skoro Ra'zacowie nie żyją a poza tym nie ma Jeoda, który ich doprowadzi do Surdy!? Rany, co za błędy!!! Tak zmienionego filmu jeszze nie widzialam!!!
Pamiętacie minę Eragona, gdy Saphira uczyła się latać (tuż przed jej "przemianą")??? Myślałam, że popuszcze w majtki!!

szkoda, ze bylo tak malo morzana. wiece co? on bardziej by mi pasowal na Eragona!! A nie ten wyrostek Speleers...

Morzana nie było wogóle, chyba coś ci się pomyliło?

I tak przy okazji, sam Eragon jest wyrostkiem, więc którz inny miał by go grać jak nie inny młokos.

pfu!!! chcialam napisac Murtagha!!! Przejęzyczenie:P

Tja, tylko, że z wyrostka Eragon staje mężczyzną...:/
Wiem czemu ten film jest taki śmieszny:D W końcu wyreżyserował go sam twórca Shreka:D

hmm... to pewnie dlatego film mi się nie spodobał. Ja po prostu nie trawię Shreka. I nie zgadzam się z wypowiedziął wyżej. Eragona zdecydowanie nie powinien grać Hedlund. Postać Murtaha jest zdecydowanie ciekawsza niż wiejskiego dziecka.

jedno pytanie czy mają zamiar kracic druga cześć najstaszego a moze ktos inny jeszcze raz naktęcie eragona bo by się przydało bo to nie taki fil jakim mazyłem

to twórca Shreka? to jego dzieło?! to niech on sie weźnie lepiej za "Shrek trzeci", który w tym roku wchodzi na ekrany, a nie za tak fajną powieść ;)

a ja powiem, że ten film był jak ciastko z truskawkami. tylko że bez nich :/ Film zrypany. a propos nabijania sie z filmu: przed nim leciał trailer Wojowniczych żółwi ninja ... i kiedy zobaczyłem Ra'zaków.. tak mi sia skojażyło.. te ich sztylety wystające z nadgarstów.... wow... :D

Wiecie co? Może jestem porypana ale mnie ten film się podobał XD.
Przecież to nie jest film O KSIĄŻCE tylko NA PODSTAWIE KSIĄŻKI, czyli nie musi być wszystko identyczne... Czytałam obie części i ksiązka i film bardzo mi się podobały.
Pozdro!

Z grzeczności nie zaprzeczę-JESTEŚ PORYPANA

Niestety nie czytałam książki, ale to może i lepiej, bo jestem niemal przerażona wszystkimi niezgodnościami. Mnie samej wydało sie nieco dziwne nagłe urośnięcie Saphiry. Zresztą scenarzyści zapomnieli chyba o regule przyczyna = skutek, bo nie wszystko zruzumiałam :/
BTW: Czy w książka też jest napisana takim archaicznym językiem? Jeśli tak, to nawet fajnie, bo lubię takie książki. Ale filmom z polskim dubbingiem i tekstami typu: "Będziesz myśliwym, co się zowie" mówię zdecydowane nie :) Zresztą po takich wypowiedziach zamiast się skupić na dalszej akcji, niemal wybuchałam śmiechem :)
Podsumowując, najlepiej będzie, gdy w końcu dostanę "Eragona" w jakiejś bibliotece i wtedy sobie porównam z filmem...

Jesli juz chodzi o niezgodnosci....Widzieliscie Lysych blizniakow??Bo moze jak sie pokazali to ja sie smialem albo bylem na zewnatrz zapalic:P bo nerwowo juz siadalem:)

A tak pozatym to wedlug mnie jedyna "postacia" ktora wypadla naprawde dobrze byla Saphira:)

Ach, zapomniałam napisac w poprzednim poście - czy podczas tych scen, kiedy Arya leżała roznegliżowana na jakimś kamieniu, a Durza się nad nią pochylał, nie mieliście jakichś, hmm, skojarzeń? :)
Zresztą na pokazie były dzieci o wiele młodsze niż - jak tu widzę na FW - 12 lat :)

za mna siedzialy dwie starsze panie dobiegające siedemdzesiątki a obok na oko 10 letni maluch. Obok babka komentowala reklamy i stwierdziala, ze czesc z nich zostala zabroniona do puszczania na ekranie, bo na stoliku lezal tam zuzyty kondom:P Naprawdę mialam niezle polewki. Starsze panie śmialy sie w nieodpowiednich momentach (dobra ja tez. ale to nie moja wina, że ten film byl taki śmieszny!) Np kiedy Angela wróżyla Eragonowi (dobra, to bylo naprawde porypane!) Naprawde!!! A kiedy sie z tego śmialy to jeszcze mowily: "Naprawde, Mirciu, to jak za naszych czasów!" Taaak..... Rzeczywiście to wszystko bylo naprawde niezwykle podiecające...:/

"Wczoraj byłeś wieśniakiem, dziś jesteś bohaterem!" czy jak to szło xD

Ehh...Cały film się śmiałam xDxD

Miałam fajne skojarzenia jak Eragon był bez koszuli i Ayra wparowała i sie tak na jego klate gapi xD A Eragon miał wtedy fryza jak Elvis, miałam z koleżanką taka polewkę, że ludzie z kina się wkurzyli i zaczęli gwizdać na nas żebyśmy były cicho xD

Wogóle ta elfka wyglądała jak szmaciarz xDxD
Ona była ubrana w worek po kartoflach z kapturem? xDxDxDxD

Ale Durza wymiatał ^.^...
Miał usta jakby się z rok całował xD i Robił tatuaże paznokciami xDxD
Najbardziej mi się chciało smieć podczas tej walki gdy zginął Brom z Durzy. A no...a ten jego śmiech. Wstyd przynać, ale prawie popuściłam w majtki xPxPxP

I (ehhh...) ostatnia scena xD
Eragon wyglądał jakby się czymś naćpał i ta drziura w Saphirze...ashuahsusuahsuhahsausua xDxDxD myślałam że tam łeb wsadzi xDxD

Ogólnie jedna rzecz mnie dziwi.
Czemu to nie jest zaklasyfikowane jako komedia? :<

i jeszcze miecz xD

wyglądał jak posmarowany olejną farbą xDxD

i jeszcze miecz xD

wyglądał jak posmarowany olejną farbą xDxD

no, mowilismy:D calutki film przeplakalam ze smiechu...:PP
wg mnie najlepiej zagrala Katrina i Solembum:PP

Miecz był obciachowy po pierwsze ze względu na farbę a po drugie ze względu na niebieski rubin^^, większośc kostiumów wygladala strasznie sztucznie, jak choćby skórzany kubraczek Eragona;P czy to, w co odziana była Arya. Jak pierwszy raz zobaczyłam to jajo to po prostu parsknęłam, kiedy na scenę weszła zielarka- niejaka Angela- niemal się nie posikałam, facet przede mną spytał czy mogłabym przestał rechotać i komentować, cały film usiłowałam spełnić prośbe (nie było łatwo;P), zatykając usta lub chowając sie pod fotel ale końcowy tekst Aryi(ten z wieśniakiem) mnie rozbroił do końca:P A tak w ogóle to Murtagh chyba powinien byc chociaz troszke podobny do Eragona...

nie no, jajo wymiata^^ Wyglądało autentycznie jak jajko niespodzianka!!