PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=196074}
5,3 72 tys. ocen
5,3 10 1 71888
2,6 24 krytyków
Eragon
powrót do forum filmu Eragon

Film super jak podobał ci sie film wladca pierscieni to gwarantuje ze to tez sie spodoba szkoda tylko ze to cz.1 ciekawe kiedy bedzie 2.A wy krytycy za 10 nie odzywajcie sie jak sie nie znacie.

ocenił(a) film na 7
restek

Jeśli uważasz że film jest dobry to widocznie nie przeczytałeś książki. Po 1: Film jest za krótki.
Po 2: Wiele faktów zostało pominiętych lub zmienionych.
Po 3: Reżyser nie zwrócił uwagi na detale takie jak to że Saphira rosła przez conajmniej 4 miesiące a w filmie w ciągu minuty. Klejnot w rękojeści Zar'roca powinien być czerwony a nie niebieski. Aryia jest elfem to dlaczego nie ma spiczastych uszu(?). Ra'zacowie w książce byli przedstawieni jako ptaki pod ludzką postacią a nie jak mumie po których łażą robale i wcale nie zginęli. Broma wcale nie powinno być w Gil eadzie gdyż od dawna już nie żył.

ocenił(a) film na 10
woll3

popieram cie w kilku kwestjach ale co do rekojeści zar'roca nie zgadzam sie w książce jest napisane iż saphira dotkneła go i klejnot sie zmienił natomiast co do innych kwesti masz racje zostało pominiete całe miasto Teirm, tak samo bostać Jeoda i pierwsze użycie czaru przez Eragona było zaraz po tym jak usłyszał przepowiednie w książce od tych zdażeń dzieli co najmniej jakiś tydzień drogi konno. zostało także pominiete rola kotołaka i jego przepowiedni ale po zatym film był niezły

ocenił(a) film na 9
woll3

nie czytalem ksiazki ale nie oto chodzi. Film jest zrobiony zeby cieszyl oko i wlasnie to robi oglada sie go rewelacyjnie film nie musi idealnie odzwierciedlac ksiazki. I jak dla mnie takie komentarze typu lipa film bo pomija wiele szczegołow z ksiazki do smieszna sparawa.

ocenił(a) film na 2
restek

Film to niewypał. Po kampanii reklamowej spodziewałam się czegoś lepszego i dlatego razem z ze znajomymi poszłam do kina. Nastawiłam się na przynajmniej 2 godz filmu a tu kompletna klapa( i dobrze). 1h 44min typowo hollywoodzkiego gniota. Nie warto nawet wymieniać ile wspólnego ma ten film z pierwowzorem książkowym. Eragon wybraniec poznaje miłosć swego życia(oczywiscie w poprzednim wcieleniu byli razem), Eragon buntuje się i przez swoją głupote traci przyjaciela i to go zmienia bla bla itd itp + niezwykle patetyczne i podniosłe dialogi o przeznaczeniu i obowiązku ratowania świata.I to ma być produkcja na miarę LOTR? Elfy nie mają nawet swoich spiczstych uszu (o czym Paolini nie zapomina w książce). Sceny batalistyczne sa słabe i niezbyt efektowne. Połowa postaci została pominięta. Pozostaje mnieć tylko nadzieję, ze kolejne części będą lepsze.

Tessa_2

Boże znowu te uczy!! Rzygać nimi można!!
Przeczytałam ksiązke i poszłam na film. Całkiem fajny, ale jesli ty Tessa nastawiłas się na to ze będzie taki sam jak ksiązka, to po co poszłas??
Trwało to by co najmniej 5 h i wszyscy by sie znudzili bo byłby taki sam jak ksiązka, połowa ksiązki tez jest pominieta w np.HP do którego cały czas go porównują... Eh...

ocenił(a) film na 2
Amelliee

Skoro film jest adaptacją ksiażki to powinien być do niej podobny (zachowana kolejność zdarzeń). A skoro ten film miał być na miarę LOTR to takie szczegóły jak uszy powinny być dopracowane. Szanuję opinię innych ale dla mnie film jest średni.

ocenił(a) film na 2
restek

Film to niewypał. Po kampanii reklamowej spodziewałam się czegoś lepszego i dlatego razem z ze znajomymi poszłam do kina. Nastawiłam się na przynajmniej 2 godz filmu a tu kompletna klapa( i dobrze). 1h 44min typowo hollywoodzkiego gniota. Nie warto nawet wymieniać ile wspólnego ma ten film z pierwowzorem książkowym. Eragon wybraniec poznaje miłosć swego życia(oczywiscie w poprzednim wcieleniu byli razem), Eragon buntuje się i przez swoją głupote traci przyjaciela i to go zmienia bla bla itd itp + niezwykle patetyczne i podniosłe dialogi o przeznaczeniu i obowiązku ratowania świata - oto cała fabuła filmu.I to ma być produkcja na miarę LOTR? Elfy nie mają nawet swoich spiczstych uszu (o czym Paolini nie zapomina w książce)! Sceny batalistyczne sa słabe i niezbyt efektowne. Połowa postaci została pominięta. Pozostaje mnieć tylko nadzieję, ze kolejne części będą lepsze.

ocenił(a) film na 9
Tessa_2

tessa idz lepiej ogladaj sobie m jak milosc czy palome to pewnie jest w twoim guscie

restek

restek, zabrakło argumentów? nie widziałam filmu, więc się nie wdaję w dyskusje. ale nie życzę sobie używania haseł z serii "mój ulubiony film ci się nie podoba, to polecam teletubisie". savez?

Ronemund

Jeżeli film jest robiony na podstawie książki to powinien być zrobiony w 80% zgodnością z książką. A wg mnie jeżeli tam jest 50 % zgodności z książką to będzie dobrze. Oczywiście że film nie musi być dokładnym odwzorowaniem książki, ale jakaś zgodość faktów musi być. Zwłaszcza jeśli ta książka ma kontynuacje. Nie wyobrażam sobie drugiej części. Przecież ominięto tak wiele szczegółow,które są nieważne ale jednak są(Kamień w Zar'rocu,kolor konia Eragona) oraz wiele bardzo ważnych rzeczy - nie ma Teirmu, a więc Jeoda(w jaki sposób Jeod rozpozna Rorana skoro nie widział Eragona, i skąd będzie znał historie Spahiry), przepowiednie Solebumba (o Drzewie Menoa i o skale Kuthain przepowie mu pewnie Bladgen:/), poza tym Dras-Leone,Yazuac, wiele faktów przeinaczono - Murtagh nie śledził Eragona,Arya w drodze do Trojnhejmu była nieprzytomna,brak Isidar Mithmiru. Ja rozumiem że rezysera ograniczają koszty, ale czy naprawde to będzie tak drogo kupić nawet zwykłego kota i wytresować żeby zagral Solebumba ??, czy znaleźć dwóch gości ogolić na łyso i wstawić w rolę bliźniaków ? albo anwet jednego a drugiego zrobić komputerowo ??
Wydaje mi się że film :
-jest zwalony (Ci co czytali książkę powinni się ze mną zgodzić)
-może być (Ci co nie czytali książki).

restek

Proponuje najpierw pomyslec, potem poczytac, a potem zaczac sie wypowiadac na forum, bo argumenty pokroju 'ja lubie, to Ci co nie lubia sa idiotami' swiadcza tylko o Twoim ich braku, tudzież niskim rozwoju umysłowym, albo wyjatkowo mlodym wieku (komputerek na gwiazdke dostałeś?). W tym zestawieniu postawiłbym na wiek niestety.
Eragona widzialem i uwazam ze dawno takiej naciaganej opowiastki nie mialem 'przyjemnosci' obejrzec. Moze moj 11 letni kuzyn byłby zadowolony... ja nie jestem niestety. No coz, moze druga czesc bedzie lepsza...
A autorowi wątku - troche wiecej myslenia i ogłady ;) Swoja droga bede sie smial jesli mnie zwymyśla za tą wypowiedz, bo tylko poprze tym moje slowa ;)
Pozdrawiam,
K.

ocenił(a) film na 2
restek

Pudło. Nie gustuję i nie oglądam filmów M jak miłość i wszelkich innych brazylijskich produkcji. Ja wyraziłam moje zdanie a ty nie masz prawa na mnie naskakiwać. Podobno o gutach się nie dyskutuje i kazda opinia powinna być szanowana bo tego wymaga kultura. Ja szanuję twoje zdanie na temat filmu i tego samego oczekuje od ciebie. Nia masz monopolu na prawdę i nie pisz mi co mam robić.

ocenił(a) film na 3
restek

jasne jest,ze film nie bedzie nigdy zgodny z ksiazka(slowo w slowo),ale 1.rezyser powinnien zachowac wazne watki(przepowiednia Solembuma,blizniaki i ELVA)
2.pozatym zostal tak chaotycznie i bezsensu nakrecony...:/np.Eragon pomachal pare razy kijem i zaczal super walczyc mieczem,a najbardziej co sie w oczy rzucilo to jak Eragon polecial na Saphirze ratowac Arye i po chwili pojawil sie Brom(a przeciez jechal na koniu)
3.LOTR jest SUUUUUUPER,a toto jest..hmm:/

ocenił(a) film na 1
restek

to jest najgorszy film jaki widzialam. wszystko pozmieniali zaluje ze go zobaczylam. wydaje mi sie ze rezyser i scenarzysta tego filmu wcale nie przeczytali ksiazki. moze 3 elementy sie zgadzaly a tak to kompletnie badziewny film.

miss_noone

Zgadzam sie film odbiega od książki i to bardzo jednak nie zgadzam się z tymi co piszą, że jest beznadziejny.
Akcja dzieje się szybko i główny wątek jest zachowany więc książke która ma ponad 400 stron trudno jest w 100% umieścić na ekranie.
Poza tym efekty specjalne są bardzo efektywne...
Zatem moim zdaniem film był spoko, książka jest jeszcze lepsza.
Poza tym jak istnieje jakiś fiolm lepszy od książki to prosze podajcie mi tytuł.
pozdr.szczupuś

ocenił(a) film na 1
szczupus

ja nie mowie, ze film powinien byc lepszy od ksiazki, bo tak nigdy nie bedzie. ale powinien sie zgadzm w wiekszosci z ksiazka. a w tym filmie wiekszosc waznych elementow jest pominieta. broma przedstawiono jak durnego dziadka ktory zazdrosci eragonowi. nie odwiedzono teirmu i dras leony. pustyni hadarackiej tez nie bylo. juz nie wspomne o tym gdzie byla angela i czemu nie bylo kotolaka. urgale wygladaja jak ludzie, a wg mnie nie powinny tak wygladac. powymyslali jakies nowe zaklecia. zabili niby raz'zakow, ktorzy duzo role odgrywaja w 2 tomie. a przynajmniej dla mnie wygladalo to na smierc. ja moge jeszcze tak dlugo wymieniac, ale nie chce zanudzac.

ocenił(a) film na 7
szczupus

Może i efekty specjalne są całkiem fajne ale nie chodzi tu o to żeby film był lepszy od książki tylko żeby trochę pomyśleć i poczytać kolejną część i wprowadzić takie ważne postaci jak Jeod czy Solembum... mimo to nie żałuje że poszedłem do kina, ciekawe tylko jak nakręcą "Najstarszego".

ocenił(a) film na 3
woll3

Po klapie jaką okazał sie Eragon Najstarszego nie nakręcą.

ocenił(a) film na 4
luco

Zaden niewypal kolego film zarobil swoje i zarobi jeszcze wiecej a to poniewaz ma swietna obsade efekty zdjecia nie jest za dlugi i zapowiada czesc druga ... dla mnie to co oczekiwalem tj troche relaksacji i zabawy nic wielkiego i czesc

ocenił(a) film na 7
jam_2

flim jest całkiem spoczko.Chociaż zgodnaości z książką nie ma za wiele...
i wszystko by było świetnie gdyby w polskich kinach zamiast dubbingu były napisy.Dubbing jest poprostu straszliwą porażką...najlepszy jest fragment gdy Eragon nic nie mówi a nasz świetny dubbingowiec wydziera sie do mikrofonu "Do boju!!!Do ataku!!!" nie wiedzialem czy sie potym śmiać czy płakac ale na szczescie to było już pod koniec:D\

ocenił(a) film na 3
jam_2

Zyskow film nie przyniesie żadnych. A słabe recenzje zwłaszcza WIDZÓW na pewno nie skłonią producentów do kręcenia 2 cześci. I gdzie wg Ciebie jest zapowiadane nakręcenie Najstarszego?

ocenił(a) film na 1
luco

rany... juz dawno nie widziałam tak sładego filmu.. u mnie jest na rowni z "domem smierci" <mimo iz to inne gatunki> widzac reklame w TV byłam złej mysli i film tylko to pogłebił... naprawde nie lu\bie kiedy fajne ksiazki sa spłycane... a tu niestety powstał wieli dół..........

ocenił(a) film na 6
szczupus

hmmm... jedna taka ksiazka... jesli nie jedyna jest "zielona mila" stephena kinga (mojego ulubionego autora zreszta:)

restek

"Film super jak podobał ci sie film wladca pierscieni to gwarantuje ze to tez sie spodoba"
To zabawne.. ja widziałem Władce i ten film podoba mi się bardzo, a jednak uważam, że Eragon jest gównianym filmem.

"A wy krytycy za 10 nie odzywajcie sie jak sie nie znacie."
Czyli znasz się tylko ty? :)

"tessa idz lepiej ogladaj sobie m jak milosc czy palome to pewnie jest w twoim guscie"
To takie typowe dla krzykaczy i ludzi bez argumentów.. swoją drogą masz ciekawy gust Ojciec Chrzestny i Eragon na równi :)(9 pkt.)Rozumiem, że może ci się podobać, ale może troszkę obiektywizmu..

Książki nie czytałem, a jednak strasznie czułem(oglądając film dla jasnoći), że historia jet dramatycznie pocięta, nie trzymająca się całości. Po tym filmie mam wrażenie jakby historia opisana przez Paoliniego czy jak mu tam jest opowiastką jedynie 3 bohaterów.. Totalnie nic nie poznaliśmy ze świata w jakim żyje główny bohater, nie wspominając, że jest nim wyglancowany chłoptaś z pasemkami(na pewno w tamtych czasach je robiono). No i w ogóle astronomiczne błędy.. i ta cała nauka Eragona w pare dni(czary, sposoby walki, itd.) Ehh maksymalnie 4/10 za muzykę, paru aktorów fajnych i efekty specjalne

fil310

No ja tez nie czytałem żadnej z książek, ale żeczywiście można odczuć mnóstwo dziwacznych błędów... To jak Eragon dosłownie w pare minut nauczył się magicznych zaklęć, i jeszcze to jak Eragon ratował Arye, przecież napewno tak szybko nie dostał by sie tam gdzie była więziona, i nie wszedł by tam z taka łatwością, no AbSuRd(no chyba, że tak było w książce, ale i tak mi sie nie podoba), pozatym jak na film przygodowy i fantasy o którym mówiono, że ma być jak "władca pierścieni" to starsznie krótki jest, akcja jak dla mnie za szybko się dzieje, i jak czytam wypowiedzi tych którzy książkę czytali, no to normalnie dostrzegam jeszcze więcej błędów. Mnie sie tam tylko efekty podobały i muzyka troche...

restek

No tak, jesteśmy na FW, więc kultura nie obowiązuje, hehe. To, że tobie film się niesamowicie podobał nie znaczy, że wszyscy, którym nie przypadł do gustu to idoci.


Według mnie ten film zasługuje na jakieś 6/10. Trudno to nazwać adaptacją, bo naprawdę mało zgadza się z książką(tak, książkę czytałam, "Najstarszego" również), ale nie jest to w sumie zła rozrywka. W sumie to spodziewałam się czegoś gorszego. Scenariusz jest słaby, tu chyba każdy się zgodzi, niektóre teksty są beznadziejne. Dlatego aktorzy mieli bardzo ciężką robotę. Moim zdaniem Jeremy Irons i Robert Carlyle bardzo dobrze poradzili sobie ze swoimi rolami. John Malkovich nie miał zbyt wiele do roboty, więc o nim nie ma za bardzo co pisać. Tak samo Hedlund, najbardziej właśnie wkurzyło mnie to, że w filmie jest tak mało Murtagha, a zdecydowanie za dużo Aryi(już jej wyglądu się czepiać nie będę, no może tylko uszu, bo w sumie trudno stwierdzić po samym jej wyglądzie, że jest elfką). Aktor grajacy Eragona(Edward Speleers jeśli dobrze pamiętam) nie zgrał najgorzej, jeśli się weźmie pod uwagę to, że był to jego ekranowy debiut. Chociaż czasem dziwne miny strzela(ale tu już się czepiam szczegółów).
Mała Saphira jest prześliczna, dorosła w porządku, choć nie do końca tak sobie Saphirę wyobrażałam. Nie będę oceniać jej głosu, bo widziałam film z dubbingiem, który był żałosny. Chociaż wydaje mi się, że głos Rachel Weisz pasowałby idealnie, upewnię się, kiedy zobaczę film w oryginale.
Szkoda też Djimona Hounsou na taką małą rólkę.
Muzyka mi się podobała, nie jest specjalnie oryginalna, ale pasuje do akcji i przyjemnie się jej słucha nawet bez filmu.
Zdjęcia są bardzo dobre, nieco gorzej z kostiumami, niektóre mi się w ogóle nie podobają i jakoś nie pasują mi do tego filmu.
Smok Galbatorixa na końcu jest bardzo fajny, mam nadzieję, że powstaną kolejne części, bo chętnie zobaczę go w całej okazałości, musi być piękny(smok Murtagha też pewnie będzie fajny).
Strasznie badziewnie wyszła śmierć Broma, tak wyskoczył sobie znikąd, żeby nadziać się na włócznię czy co to tam było.
Podoba mi się to, jak przedstawiono postać Durzy, tylko nie bardzo wiem, skąd wzięła się ta zmiana w jego wyglądzie pod koniec, w książce chyba niczego takiego nie było. Ale ogólnie jest super, tylko że Durza został żałośnie zdubbingowany(ten tekst, że spodziewał się "większego mściwoja" czy coś takiego jest żałosny, a po angielsku to chyba jeden z lepszych tekstów w filmie). Wprawdzie Durza nie powinien mieć niebieskich oczu, ale w sumie o takie szczegóły nie ma się co za bardzo czepiać.
Jeremy Irons dał z siebie wszystko i Brom to naprawdę solidnie zagrana postać, tutaj też dubbing działa zdecydowanie na niekorzyść(jak w całym filmie zresztą), bo Irons ma świetny głos i dubbingowanie go to zbrodnia(w "Królu Lwie" da się to wybaczyć;-).
Niestety widziałam tylko klipy po angielsku, a żeby ocenić ten film porządnie, muszę obejrzeć go w oryginale, wtedy nie będę co chwilę śmiać się z kiepskiego dubbingu.
"Eragon" zdecydowanie nie jest tak tragicznym filmem, jak niektórzy piszą. Książki są przeciętne(choć przyjemnie mi się je czytało), film również. To niezła rozrywka, nie jakiś ambitny film, więc nie wiem, skąd tyle nerwów, hehe.
Chcecie obejrzeć coś tragicznego? Polecam "Krokodyla zabójcę", może zrozumiecie co to jest naprawdę kiepski film.

Mam nadzieję, że nie napisałam tego zbyt chaotycznie.
Pozdrawiam:-)

ocenił(a) film na 1
restek

Chłam, chłam i po trzykroć chłam! Po prostu porażka na całej linii! Za te 12 zł, które wydałam na bilet mogłam sobie spokojnie kupić ksiązkę "Lost" i to i tak byłoby lepsze od tego filmu! Po pierwsze, realizatorzy mieli chyba baaaardzo okrojony budżet, że nie wystarczyło na aktorów grających kupców oraz Jeoda. Przezyję pominięcie kotołaka, jednak to on był jednym z kilku powodów, dla których chciałam iśc do kina. Bardzo chciałam 'pochwalić' twórców za pominięcie w sumie około 100 kartek z książki - masowe wymordowanie wsi, obtarcia Eragona po pierwszym locie, motyw oleju Sintar, miłośc Rorana i Katriny, 'rodziców' Razaców... Ciekawe tylko z czego zrobią fabułę do drugiej części? Odechciewa mi się nawet o niej mysleć... Aryi jest zdecydowanie za duzo! I co za idiota wymyślił sen Eragona z elfka biegająca po seledynowym lesie ?!Laughing . I dlaczego ona przez 90% czasu pojawiania sie w filmie była przytomna ?! Dlaczego Brom nauczył Eragona tylko 4 słów z Dawnej Mowy, z czego znaczenie jednego z nich wymyślił sobie rezyser? Co to za noktowizjery w oczach Eragona, który oczywiście wygląda jak nie powiem co ?! I czemu Saphira poniosła chłopaka na farmę, a nie zaniosła w góry na cała noc ?! I dlaczego do jasnej anielki Brom podpalił dom Eragona ?! Mogę tak wymieniać jeszcze długo...

ogólnie na + :

-Murgath - jedytna postać, do o której się nie przyczepiłam, jednak i on nie uniknął dziwnych wymysłów rezysera. oczywiscie, syn Morzana z chęcia poprowadzi Eragona do Vardenów, co z tego, że tamci chca go zabić? Błahostka...
- Saphira - jezeli tylko sie nie odzywała.
- Brom - wyglądał dokładnie tak jak sobie go wyobrażałam, tylko ten charakter...I cudowne ujecie smierci przy którym mało sie nie popłakałam ze smiechu i żałości...
- Lokalizacja zdarzeń - to wyszło chyba najlepiej!

In - natomiast :

-DUBBING!!!!!!!
-Pominiecie połowy wątków.
-Dodatkowe sceny, które były godne pożałowania.
-Stworek Durzy Laughing .
-Walka z ogona - po prostu żałość!
-Mieszanie stylów mowy...Saphira mówi patosowym tonem, głosem pełnym madrości -Rozumiem. Eragon stara się tak mówić, jednak nie wychodzi mu to zupełnie. Brom natomiast ma obowiązek wysławiac sie tak samo, a ten mi tu wyskakuje z przecudna mowa potoczną jak choćby 'przekabacić' ...
-Dodanie glorii i chwały Eragonowi, który zamiast Murgatha strzelił Cieniowi w czoło.
-Muzyka - jakbym juz ja kilkakrotnie słyszała...
-Eragon - blondynkowato-pedalski chłopiec - typowy aby przyciagnąc do kin same pink girls.
-Drobiazgiem jest pominięcie krasnoludów, ani pół słowa o tym, że Arya jest elfką, a o bliźniakach to już nie ma mowy! Zero penetracji umysłów, zero 'kwarantanny' Saphiry i Eragona, zero testów na fechtunek i znajomośc magii...O zawalaniu tunelów krasnoludzkich mowy być nie może, poniewaz krasnoludów wogóle tam nie ma...

restek

"Film super jak podobał ci sie film wladca pierscieni to gwarantuje ze to tez sie spodoba"

Że co? Filmowy "Eragon" przy ekraznizacji "Władcy..." to tylko jakieś popłuczyny. Władcę darzę ogromnym szacunkiem, zarówno wersję papierową jak i filmową, niestety nie mogę tego samego powiedzieć o "dziecku" Paoliniego.

angalo

Fakt nie zgadzał się książką wiele wątków i postaci pominięto stanowczo za krótki no ale wcale mnie nie zanudził. Ogląda się całkiem przyjemnie. Ci którzy nie czytali książki będą zadowoleni

Sidewinder

Władca pierścien był dużo bardziej zgodny z książką niż Eragon. Pominięto tak dużo ważnych wątków, że naprawdę ciężko mi sobie wyobrazić jak twórcy filmu zdołają nakręcić drugą częsć. Chociaż może na początku drugiej, w Father Durze nakręcą sceny z Elvą i Solembulem i pokażą "zabicie" albo od razu porwanie Murtagha? Istnieje szansa, że druga część będzie lepsza, choc reżyser i scenarzyści nieźle będą się musieli nagimnastykować, żeby poprawic niedociągnięcia:P Jednak to, co najbardziej mi się nie podobało w filmie (nie podobało by mi się nawet gdybym nie czytała książki)i czego już na pewno nie da się poprawić to to, że postacie są mało urozmaicone. Pomiędzy ludźmi, elfami i urgalami nie ma różnicy. Krasnoludów to wogóle nie ma, domyślam się tylko że ten varden z rudą brodą na końcu to Orik. Zabrakło mi również Isidar Mithrimu. Bardzo chciałam zobacztyć, ja go pokażą w filmie. Patrząc na Eragona raczej nie pójdę na "W imieniu patriarchy"(taki podobno ma być tytuł drugiej części filmu Eragon i będzie wyświetlany w okolicach Bożego Narodzenia 2007). Choć może twórcy filmu mile mie zaskoczą?;)Tak czy innaczej nie mogę się doczekać 3 części książki. Niestety, jak na razie nie ma nawet nieoficjalnych wzmianek na temat "Imperium"

ocenił(a) film na 1
restek

za porównanie do "władcy pierścieni" powinieneś dostać po pysku. Eragona możesz porównać tylko do wiedźmina albo filmów z britnej spirs.

mazoorex

Mazoorex,litości, Eragon owszem, utrzymuje się raczej bliżej stanów średnich, ale Wiedżmina i tak nic nie przebije.

mazoorex

A odnośnie Britney to produkcje z jej udziałem raczej nie należą do szeroko pojętęgo nurtu fantasy, no chyba że Ty osobiście uważasz, że ona jest fantastyczna?

ocenił(a) film na 1
restek

Książka fajna
Film beznadziejny !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

spawn20

To przykre, że reżyser potrafi tak zepsuc taką dobrą książkę. przez pierwszą połowę oglądałam film w lekkim szoku.
1. Jak można było tak to skrócić??
- brak podróży na bazar gdzie Eragon próbował dowiedzieć się czegoś więcej o jaju
-Ra-zacowie to jakiś ,,porośnięte" robalami mumie( to były ptaki w pelerynach !!!)
- Saphira dorasta w 3 sekundy.
-Eragon od razu wiedział, że smoczątko to ona a nie on
Po jakimś czasie tych bzdur postanowiłam się zdrzemnąć, ale nie zdąrzyłam bo film się skończyl. Na szczeście...
- Dlaczego Arya jest ruda i nie ma spiczastych uszu?
- Dlaczego Murtagh gra w filmie jakies 5 min?
-Dlaczego Eragon walczy z Durzą na saphirze?
- Wycieli świetny moment jak saphira wraz z Arya przepijaja się przez ten wielki klejnot.
- W ogóle omineli życie u Vardenów.

( czy to mi się pomylilo i te szczegóły były w ,,najstarszym"??)

ocenił(a) film na 6
restek

zgadzam sie z Restkiem w tym ze film jest dobry.. i moze jako jeden z niewielu stane w jego obronie...
1.wedlug mnie porownujac eragona do waldcy pierscieni chcial po prostu znalezc inny film tego typu..
z tymi krytykami to si emoze nie zgdodze bo sa gusta i gusta... natomiast bardzo nie podoba mi sie ocenianie filmu pod katem podobienstwa do ksiazki:/ ktos daje filmowi 5/10 i strasznie go zjedzie poniewaz rezyser costa pominal/cos zle zobrazowal... ja sam nie czytalem ksiazki wiec nie moge go pod tym katem oceniac, natomiast jesli chodzi o sam film jako film (a tylko takie oceny tu powinny sie znalezc) to uwazam go za bardzo dobry.. na pewno daleko mu do arcydziela ale oczywiscie podobaly mi sie efekty specjalne.. aktorom tez nie moge duzo zarzucic.. do tego dobrze dobrana muzyka i caly czas cos sie dzieje - w filmie znalazlem cos czego spodziewalem sie znalezc w tego typu filmie czyli dobra zabawe! jedyne co kulalo to chyba dialogi... no i prawdopodobnie dubbing - przynajmniej po fragmentach widzianych w telewizji moge to ocenic;) ja na szczescie widzialem film w kinie z napisami wiec przynajmniej tyle mialem lepiej:D
anyway... na przyszlosc prosba doo wszystkich zeby postarali sie oceniac film pod wzgledem wykonania a nie agrumentowac ze film jest slaby poniewaz ma niewiele wspolnego z ksiazka..
pozdrawiam

ocenił(a) film na 1
restek

he he, britnej jest tak fantastyczna jak film eragon.a poważnie to nie chodzi mi o to że britnej jest z nurtu fantastyki, zlituj się. Chodzi mi oto że film Eragon jest tak samo jak ona prosty, płytki, kiczowaty, nie wymagający myślenia i jako całość obrażający widza na poziomie. Niewiem, może jestem za stary...może jakbym miał 10 lat to by mi się podobało. Piszę 10 lat, bo mój 14 letni brat stwierdził że takiej żenady dawno już nie widział, stąd mój wniosek że 14 lat to za dużo jak na ten film. A wpuszczają na niego od 12...

Szeroko pojęty nurt fantasy do którego się odwołujesz nie usprawiedliwia robienia kiepskich filmów. Pozostawię aspekt karygodnego "olania" książkowego pierwowzoru, a skupiam się na samym filmie. Osobiście jestem wielkim fanem fantasy, co nie przeszkadza mi być mocno krytycznym dla tego nurtu. Przez lata wydaje się wiele setek książek, które są poprostu fatalne i trzeba mieć tego świadomość. to że w papierek po cukierku owinięte jest gówno nie czyni z niego cukierka. Eragon jest filmem słabym, żenująco słabym. Wynudziłem się na nim. Akcja leci z górki jak teletubisie. Dialogi są głupie i jednocześnie nadęte niuzasadnionym patosem. "Prawdy życiowe" są banalne jak piosenki Britnej. Dubbing jest katastrofalny. Walki są mało efektywne i b.haotyczne. Ostatni szturm to jakiś strategiczny obłęd. Niewiadomo gdzie są obońcy, jak wyglądają ich pozycje. Tu ktoś biegnie, tam ktoś ginie, ci sobie, tamci sobie-bezsensu.

Jedyny plus to efekty specjalne. Ale same efekty filmu nie zrobią.

ocenił(a) film na 3
restek

wiesz,film jest adaptacja ksiazki wiec nie zgodze sie zeby oceniac go tylko ''film jako film''.zachowany zostal TYLKO glowny watek,a wazniejsze jak Elva,Solembum i ten krysztal to juz nie.ale dobra,gdybym nie patrzyla na to pod wzgledem ksiazki to:
1.dialogi do bani
2.efekty specjalne-az tak super to nie byly
3.tylko czterej aktorzy zagrali dobrze swoje role:Irons,Hedlund,Malkovich(choc nie mial za duzo do grania) i ten od Durzy
4. Speleers to jakas pomylka
5. duzo sprzecznosci i haotycznosci w filmie np.pod koniec Saphira mowi do Eragona ''jaki kon jest szybszy od smoka?''a przeciez wczesniej Brom z powodzeniem dogonil szybko Eragona i Saphire jak ratowali Arye,pozatym wyskoczyl nie wiadomo skad
6.miecz Broma pomalowany czerwona farba,no prosze was
7.nie wspomne juz o scenie w ktorej Durza zabija Urgala palcem
8.elf bez szpiczastych uczu(moim zdaniem jest juz przyjete ze maja te szpiczaste uszy)
hmm cos jeszcze??

ocenił(a) film na 6
Ami_6

no... i to sie nazywaja konkretne argumenty:) no jak juz napisalem film nie byl arcydzielem - a co za tym idzie nie byl wolny od bledow, ktore skrupulatnie wymienilas:) mi chodzi o to ze jesli ktos nie czytal ksiazki a chcialby to obejrzec (jak np ja) to po tym filmie spodziewa sie tylko i wylacznie rozrywki ktorej ten film dostarcza bo jest akcja od poczatku do konca.. a w poprzednim poscie chodzilo mi glownie o to zeby wyzalic sie ze ludzie oceniaja filmy pod wzgledem ksiazki, nawet jesli jest adaptacja ksiazki.. odkad zaczeli krecic adaptacje to raczej nie da sie wymienic wiele filmow w ktorych wszystko od poczatku do konca zgadzaloby sie z trescia ksiazki.. rowniez pomijanie/skracanie niekotrych scen sluzy tylko po to zeby widz sie nie nudzil i nie siedzial na filmie 5 czy 6 godzin (bo tyle musialby trwac taki film jak chociazby wladca pierscieni).. w tym wypadku moze z tym skracaniem rzeczywiscie przesadzili bo mogli sie postarac o cos wiecej niz ta godzina i 44 minuty;)..
pozdrawiam

ocenił(a) film na 3
zielak_4

cos jeszcze mi sie przypomnialo odnosnie filmu;) koncowa bitwa byla tak zalosna ze az mnie rozsmieszyla.hahaha.w ogole ciezko bylo sie w niej polapac.a rzut Eragona z ogona byl jeszcze lepszy;) ale ogolnie to film jest mi obojetny.tylko martwi mnie to ze Malkovich i Irons zagrali w takim...czyms. i draznia teksty 'ze film byl super''(niektorzy tak pisza)bo nie byl super.a jesli juz sie skraca/pomija sceny to powinno sie to robic z glowa a nie ktos sie rano obudzi i pomysli ''tego nie bedzie bo jest nudne i w ogole nie potrzebne''.gdyby nie bylo tyle Aryi to mogliby wklecic jakos tego Solembuma i Elve,a przedewszystkim przedluzyc do co najmniej 2h. pozdrawiam

ocenił(a) film na 1
restek

Nie no! na filmie jeszcze nie byłam, ale niektóre komentarze i tak mnie dobijają! Wbijcie sobie do głowy! To się nazywa A-D-A-P-T-A-C-J-A i powinno, wróć, MUSI być zgodne z książką! Ponieważ jeszcze nie weszło Imperium w użytek, nie wiem, jaką rolę odgrywa przepowiednia Solembuma, ale bez jaj, przecież Elva w drugiej części to mus! Kto uratuje Nasuadę, chyba że sorry, ten atak w ogóle pominą. Głupotą, znowu wróć, mega głupotą było obsadzenie rudej baby na miejscu pięknej Aryi. Od samego patrzenie na plakat robi mi się niedobrze (o uszach nie wspomnę)... Zabicie Ra'zaków to raczej też nie było mądre... Może dzisiaj na to pójdę, ale muszę wytrząchnąć kasę... A co do teksttów a propo wieku... od pierwszego stycznia (moje urodzinki) mam 13 lat, a wybaczcie, teletubisiów nie oglądam i co jak co, ale takie gadki "jak ktoś ma od 13 do 15 lat, to mu się może podobać", czy jakoś tak, to mądre nie są... co nie zaprzecza faktowi, że jak ktoś ma problemy z mózgiem (bez obrazy wszystkim) to i 17-latkowi, czy nawet 30-latkowi może się spodobać tani i tandetny film!!! Uważam sibie za fankę fantasy, i mam nadzieję, że po pójściu na film będę się mogła trochę lepiej wyrazić.
Pa pa, pozdro dla całej ciżby...
PS. Durza ma niebieskie oczy?!?!?! To już giga odpał...
Pa pa

restek

Rozumiem ze masz mniej niz 12 lat...