Ten film to najbardziej żenująca ekranizacja powieści jaką w życiu widziałem. Chyba tylko kinowa wersja Wiedźmina jej dorównuje. Te patetyczne gadki, sceny batalistyczne jak w Herkulesie z Kevinem Sorbo, no i ten cudowny dubbing. Wszystko to sprawiło że plakać się chciało i uciekać z kina zarazem. Ale jakim cudem Paolini pozwolił na takie zbeszczeszczenie jego powieści to dla mnie zagadka na lata. Książka nie jest jakimś przełomowym arcydziełem ale to co zrobili z niej twórcy filmu woła o pomstę do nieba, czy oni w ogóle czytali tą książkę. Ludzie darujcie sobie tą chałę i przeczytajcie tylko książkę.
Po wczorajszym wypadzie do kina zgadzam się z każdym słowem przedmówcy. Cinepix powinien mi zwrócić za bilet po tak beznadzijenym filmie. Kto wogólę wybrał Brodzik i Zakościelnego do dubbingu?! Gdzie do jasnej anielki napisy?! Tego się nie dało słuchać i do końca filmu nie pasowała mi żadna wypowiedź.. ani się do tego przyzwyczaić ani ich wyłączyć.. :/ Tragedia. Cinepixowi dziękujemy za dubbing.. tylko dlaczego nie ma możliwości zobaczenia wersji z napisami?!
Osoby, które czytały książkę lepiej niech trzymają się z daleka od tego filmu. To nie jest nawet lekkie, przyjemne kino. Płakać mi się chciało po tym co zobaczyłem :/ Również zastanawiam się czy Paolini wogólę widział ten film? ekhmm..
Uwaga spoiler!
dlaczego autorzy nie wykorzystali nakładania napisów "tydzień później"?! Eragon i Murtag wsiadają na konia.. hop.. i są u Vardenów..
Saphira rośnie w ciągu jednego lotu?! Brom podpala dom Garrowa?! Angeli jak na lekarstwo a kotka wogóle... Klejnotu w mieście krasnoludów i zniszczenia go przez smoczycę nie było. Na czym do diaska latał Durza? Nie było walki pod klejnotem.. za to dali walkę w powietrzu.. Eragon przez cały film nauczył się może z 4 słów w pradawnym języku! ( ogień, drzewo, gałęź i leczenie) Dwaj łysi bracia Ajihada nagle mają włosy.. Nie pokazali wogóle swoich mocy :( Wogóle jaka była różnica między krasnoludami a ludźmi? Miasta wogóle nie pokazali (tak wewnątrz).. A hmm zgaduję, że to było Daret.. płakać się chciało na sam widok.. :/
Walki tragiczne. Po prostu żenada pełną gębą. Szkoda pieniędzy. Zdecydowanie odradzam pójście do kina, bo tylko będziecie żałować...
Podsumowując:
- aktorzy do bani i jeszcze bardziej zepsuli ich role dubbingiem
- fabuła okrojona i zmieniona na tyle, że oglądanie przychodzi z trudem
- sceny batalistyczne beznadziejne
Na pochwałę zasługuje Saphira wygenerowana komputerowo oraz piękne zdjęcia.