Dla tych, którzy jednak zamierzają się wybrać - radzę zabrać ze sobą porządne zatyczki do uszu i zaraz na początku filmu zrobić z nich użytek. A potem pozostaje tylko oglądać śliczną Saphirę i ładniutkiego Eragona ;) Sama nie wiem, może bez dubbingu byłoby lepiej, ale te podłożone głosy i te "ambitne" dialogi... Zmęczył mnie ten film porządnie, ot co.
Spokojnie szło, by wytrwać gdyby nie to stylizowanie na starosawny język - koszmar...
moze dlatego ze w naszych kinach nie ma wersji bez dubbingu, co? Dla mnie kina powinny dawac wybor, czy chce dubbing czy nie. W Harrym to jeszcze jakos ten "podklad" wygladal, ale tutaj... Zatyczki jak ktos slusznie przyznal - obowiazkowe.
HMM... W polskich kinach nie ma weersji bez dubbingu!!!!!!! <zdziwienie> Oczewiście że jest!!!!!! W kinie m moim mieście jest nawet więcej seansów wersji z napisami niż z tą bzdurną wersją polską.
Gdybym mogła sobie pozwolić na to, by jechać do innego miasta specjalnie na seans filmowy bez dubbingu, to pewnie tak bym właśnie robiła ;)
Ja jakoś szczególnie nie mam ochoty jeździć i szukać wersji z napisami :P Wolę przemęczyć się w kinie z Dubbingiem,a potem (jak już wyżej pisałem) kupić na DVD ;P
W twoim mieście może sobie być, ale u mnie na przykład bez dubbingu nie ma. A szkoda by mi było kasy na wyjazd do innego miasta w celu obejrzenia filmu z napisami.
Dubbing jest okropny. Popsuli bardzo fajny tekst Durzy(to, co mówi do Eragona, kiedy ten chce uratować Aryę, super tekst, ale nie będę cytować, bo dokładnie nie pamiętam i nie chcę zrobić błędu). W ogóle to śmieszne dubbingować takich aktorów jak Carlyle czy Irons.
To w końcu film, nie bajka. Dzieciaki już w wieku sześciu lat powinny umieć dobrze czytać, więc dubbingu nie potrzebują.