PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=196074}
5,3 72 tys. ocen
5,3 10 1 71887
2,6 24 krytyków
Eragon
powrót do forum filmu Eragon

Film uważam za totalną klapę.Gdzieś w tym "dziele" zagubił się cały sens.Co do książki...nie odkryję nic nowego-szczyt grafomaństwa. Nie uważam się za jakieś guru,jednak takie fragmenty jak:"dramatycznym gestem wyjął kamień","wiatr zawodził w ciemnościach","słońce go pieściło"czy góry otaczające wietrzyk można poważnie się zastanowić nad rzekomym talentem Chrisa.Pomijam nielogiczności zachowań postaci,samą Saphirę i w ogóle cale uniwersum Erasia. Nawiązując to tematu,czy włochate elfy są spaczoną reinkarnacją Wookie?:)

ocenił(a) film na 1
Okichi

Całą treść posta zapożyczono z forum Draconis? :P

Samo "wiatr zawodził w ciemnościach", nie jest jeszcze aż tak tragiczne, ale kompletny breakdown można zaliczyć na końcówce "niosąc z sobą woń, która mogłaby odmienić losy świata". Pomijając sam idiotyczny patos, jakim epatuje to zdanie, zastanawiam się, jak długo Paolini musiał się nastękać, napocić i mentalnie samogwałcić, żeby z sobie tylko znanych powodów przypisywać WONI takie właściwości, jak wpływ na losy świata.
Silenie się na kretynizmy stylistyczne jakości tekstu nie podnosi, za to obniża próg odporności niektórych osób na grafomaństwo.

Der_SpeeDer

Dokładnie,aż oczy bolą od kwiecistych opisów autorstwa Chrisa;)

Okichi

A co do forum,to nie zapożyczyłam ale byłam na Draconisie:) Zwyczajnie czytając Eragona i Najstarszego miałam takie odczucia.

ocenił(a) film na 2
Der_SpeeDer

"kompletny breakdown można zaliczyć na końcówce "niosąc z sobą woń, która
mogłaby odmienić losy świata""

Zdaję sobie sprawę, iż ten kawałek brzmi głupio, ale nomen omen ma pewne
znaczenie. Otóż można przyjąć, że chodzi o smród urgali, które czają się w
zasadzce, gdyby powiało w kierunku nadjeżdżających elfów, te nie wpadłyby w
zasadzkę, muszę jednak zaznaczyć, że to luźna interpretacja (niepamiętam,
czy moja, czy mojego młodszego brata).

"Całą treść posta zapożyczono z forum Draconis? :P"

A na forum "Draconis" byłem całkiem fajne :).

ocenił(a) film na 1
Niraziel

Nie obchodzi mnie tutaj, że ma znaczenie - po prostu takie idiotyczne środki stylistyczne wzbudzają uśmiech politowania.

Doskonale zdaję sobie sprawę, o co chodziło Paoliniemu, tak samo jak wiedziałbym, o co chodziłoby kolesiowi, który napisałby zdanie "firanki zalewały okno śnieżnobiałym całunem" - też śmieszny patos, też żałosna hiperbolizacja i przypisywanie niesamowitych właściwości rzeczom banalnym, a pierwsze zdanie w Erasiu i tak jest pod tym względem dużo, dużo gorsze, niż wyżej napisane.

użytkownik usunięty
Der_SpeeDer

Mnie najbardziej irytuje w Eragonie brak jakiegokolwiek zaskoczenia. Przkładowo,cienia można zabić tylko przebijając mu serce (też bardzo oryginalne). Nie trzeba być geniuszem żeby się domyślić że w końcu ten cios otrzyma (zapewne od Eragona).Kiedy Eraon dowiedział się że jego ojcem był Morzan pomyślałem tylko "aha". Zero zaskoczenia. No i skoro magowie to takie kozaki że jednym slowem mogą zlikwidować kikudziesięciu ludzi to po co komu te całe armie?

przykładów mało, ale styknie.
a z magami to coś tam wygmatwał.. znaczy wykombinował jakieś banalne wyjaśnienie które tylko (przynajmniej mi) pomieszało wszystko juz kompletnie. ale tak jak ty morzana ja też zbyłem je jednym "aha"