nie wiem czy zauwazyliscie ale cala ksiazka jest pod wzgledem fabuly podobna do gwiezdnych wojen 4. tak samo najstarszy przypomina imperium kontratakuje. latwo jest zauwazyc ze eragon jest kopia luke'a skywalkera a brom obi-wana kenobiego. choc niektore postacie, jak np. Roran nie maja gwiezdnowojennych odpowiednikow, tak jak w eragonie nie ma np chewbacci (hanem solo w niektorych momentach jest murtagh) to jest tu duzo podobienstw. moze to tylko przypadek ale ja mysle ze paolini mocna wzorowal sie na gwiezdnych wojnach
kurde też czytałeś Teleświat xP ahhh ale musze sie z Tobą zgodzić, haaha zabawne ale plakat z eragona w moim pokoju wisi tuż obok tego z star wars xP
aa i najważniejsze galbatronix to lord vader, a księżniczka leila to arya
Pozdro 4all
nie czytalem teleswiata sam na to wpadlem:-P. owszem leia to Arya ale lord vader to durza (w pierwszej czesci) morzan (wydarzenia przed eragonem) i murtagh (w najstarszym) galbatorix to imperator palpatine
No tez tak można powiedzieć :)) jesli zaś chodzi o porozumiewanie się ze smokami za pomocą myśli (i jeszcze kilka innych rzeczy o których nie będę się rozpisywać)to Paolini zapożyczył to z Kronik Pernu (Jeźdźcy smokow z Pern - plecam!!!.) Ravia tez ma rację ale Ciii... nie zdradzajmy faktów z 2 części :D Podobieństwa do Władcy pierścieni nie sposób nie zauważyć (jezyk elfów, krasnoludów, królestwo elfów), ale do Pottera?
Oj przepraszam że coś zdradziłam. Jak wspomniałam nie czytałam jeszcze 2 części więc to tylko moje domysły - jeśli są prawdziwe to w moim odczuciu jest to wada tej książki - zbyt łatwo można sie domyślić o co chodzi w tych wszystkich tajemnicach a to dlatego że są zrobione na schemacie który już wiele razy był używany :)(np. przepowiednia Angeli - łatwa do ryzszyfrowania, cała historia z matką Eragona - wydaje mi się że ja już wiem jak to się wszystko rozwiąże i skończy ale mam nadzieję że jednak zostanę zaskoczona) A co do Kronik Pernu - kto jest autorem?
Pottera nie czytałam a oglądałam tylko 1 część - jakoś mnie ta cała historia nie pociąga, podobnie jak Opowieści z Narnii (chyba nie lubię gdy bohaterami fantastyki są dzieci :) wolę młodzież i dorosłych). Nie wiem więc czy są podobieństwa - ale jak tak się zastanawiam to może to że Harry jest sierotą (chyba tak jest?) i potem ktoś zaczyna go uczyć magii. Hmmm ale idąc tymi tropami to w końcu dojdziemy do mitów greckich bo te schematy są w dużej części zaciągane aż z takich dawnych źródeł więc może nie ma sie co tak czepiać :)
Ja nie czytałam tej gazety :) Nawet nie oglądałam jeszcze filmu ale przeczytałam książkę. I mimo że z gwiezdnych wojen oglądałam tylko dwie pierwsze części to i tak od razu nasunęło mi się to skojarzenie. Chociażby to że Galbatorix był w gronie wspaniałych wybranych wojowników po czym "przeszedł na ciemną stronę mocy" :) Nie czytałam jeszcze Najstarszego ale domyślam się że ojcem Eragona okaże sie Murzan albo Galba więc też podobnie. No podobieństw z Władcą jest bardzo dużo. Przy czytaniu miałam też skojarzenia z książkami Ursuli le Guin (chociażby prawdziwe nazwy/imiona których poznanie daje władzę nad danym przedmiotem/osobą) a nawet z Pratchettem (porozumiewanie się ze smokami w myślach) chociaż to pewnie pojawia się w innych książkach fantasy - nie jestem wielką znawczynią niestety :) Z tego wniosek że pewnie Paolini będąc dziecięciem naczytał się tego wszystkiego a potem zmiksował i stworzył własną historię. Jego powieść nie jest więc dla mnie czymś niesamowitym natomiast podziwiam go za to że w ogóle udało mu sie stworzyć coś takiego bo napisanie dobrej książki nie jest takie proste. Czytałam na końcu książki że pomagało mu w tym wielu ludzi - poprawiali błędy, stylistykę, przekształcali układ historii no ale mimo wszystko on był tym który stworzył pomysł i mam nadzieję większość fabuły. Biorąc pod uwagę jego wiek to liczę na to że za 10-20 lat nadal będzie pisał i już wtedy będzie to coś naprawde oryginalnego. Bo wydaje mi się że ma talent i chciałabym poczytać jeszcze jego książki.