ogolnie nie lubie polskiego dubbingu przez to, ze w wiekszosci przypadkow naprawde sa problemy z dobraniem glosu do postaci, juz nie mowiac o intonacji, bo bedzie ze sie czepiam;) ale dla mnie totalna pomylka bylo napisanie dialogow polskich po staropolsku, czy jak kto woli, w jezyku jakim poslugiwano sie w sredniowieczu;) mysle, ze bardziej przyswajalny bylby mimo wszystko bardziej komunikatywny jezyk, troszke bardziej wspolczesny, bo niektore dialogi byly po prostu smieszne w wymowie.