Mam prośbę! Dopiero co zaczynam wgłębiać się z literature fantasy i tym podobną i chciałabym dowiedzieć się jakie książki czy filmy warto przeczytać/obejżeć:) A głównie chodzi mi o tematykę związaną z elfami, smokami itp:) Proszę o pomoc!
Czytałam i oglądałam WP.. książka jak dla mnie jest rewelacyjna i bardzo mnie wciągneła, tak jak i film... jestem zauroczona:)
Tak samo Eragon i Najstarszy... hm jak na 15latka to naprawdę dzieło bo niewiele ludzi w tym wieku potrafiłoby napisać coś takiego. I co że motywy ściągnięte z innych książek i słaba językowo, ale od czegoś w końcu trzeba zacząć i człowiek uczy się przez całe życie. Myślę że C.P z wiekiem stworzy coś naprawdę wartościowego i nowego:)
To tylko w skrócie moje opinie:) A narazie czekam na jakieś wartościowe tytuły;)
Książki... poleciłbym cykl "Jeźdźcy Smoków z Pern". Albo cykl Bazila (C. Rowley). Albo "Strażników Płomienia" (J. Rosenberg). Albo... a zresztą: www.isa.pl
Z filmów polecam zdecydowanie Dragonhearta ("Ostatni Smok") Cohena. Będę bardziej oryginalny i nie wymienię WP. :P
"książka jak dla mnie jest rewelacyjna i bardzo mnie wciągneła"
To mnie właśnie dziwi, bo taki Bazil, książka bardzo mało znana, wciągnął mnie o wiele bardziej. Do czytania Eragona to musiałem się zmuszać, zwłaszcza gdzieś tak od połowy książki. Nie opowiadam się za tym, jakoby Eragon był dziełem wybitnym, ale nie będę też mieszał tej książki z błotem. To po prostu zwyczajna powieść fantasy, jakich wiele. Z tym, że jest mnóstwo książek też przeciętnych, a lepszych od Eragona, na pewno też bardziej oryginalnych (np. to, co widzimy w cyklu Rowleya), które nie zdobyły nawet w połowie tak dużego rozgłosu, jak dzieło C.P. Też coś... Gdyby nie puścili famy, że książkę napisał piętnastolatek (pomijając skrzętnie fakt, że Paolini ZACZĄŁ tę książkę pisać w wieku 15 lat), nie narobili szumu i reklamy, nie zdobyłaby takiej sławy. Albo inaczej - gdyby wszystkie godne zauważenia książki fantasy miały dobrą reklamę, to nie ogonilibyśmy się od rozmaitych x-manów (gdzie x to tytuł książki/cyklu lub imię jej głównego bohatera).
"tak jak i film"
Hmmm, widzę bezkrytyczne podejście. To niestety typowe tylko dla tych mniej ambitnych fanów (a raczej fanatyków).
Hm Der_SpeeDer zaznaczyłam że to są pierwsze książki jakie przeczytałam wiec nie mogę ich porównać z bardziej ambitnymi utworami. Ale chciałabym zmienić trochę moją wypowiedź...
Do sięgnięcia po książke zainspirował mnie film, który obejżałam wcześniej, mówiąc szczerze czytając nie pamiętałam już jak to wyglądało w filmie. I wczoraj po skończeniu Najstarszego obejżałam jeszcze raz Eragona i musze stwierdzić że jednak naprawdę jestem zawiedziona! Przyznaje wcześniej podeszłam do tego bezkrytycznie ale teraz zgadzam się z wcześniejszymi opiniami. Sama się zastanawiam dlaczego wcześniej zrobił na mnie takie wrażenie... zgadzam się to było mało ambitne;)
Dzięki za odpowiedź i pozdrawiam:)