Eragon to moja ulubione książka, lecz na filmie się zawiodłem ito nawet bardzo.FAbuła wogóle nie trzyma się książki.Totalne dno.Z filmu najbardziej podobała mi się saphira:)
"Z filmu najbardziej podobała mi się saphira:)"
Z całej wypowiedzi tylko tego nie rozumiem.
Jak taki mutant, tylko przypominający smoka, może się podobać?
"Poprostu była fajna, a i na mutanta to raczej nie wyglądała:)"
Jak to nie? Toż to żaden smok, raczej jakiś przerośnięty archeopteryks...
W skrócie - skóra węgorza, pysk psa, skrzydła orła, szyja łabędzia i ogon drętwego węża boa. Ale nic smoczego.
Mutant jak się patrzy.
moja teŻ ;];];];]wszystko okey tylko brodzikowa nie umi podkładać głosu ;];] czytałeś już drugą cześć eragona ;;];]. potem przeczytaj sobie KOD LEONADRA DA VINvi - wymiata ;];]
Czytałem drugą część eragona(druga część to najstarszy)a kodu leonarda da vinci nie mam zamiaru czytać:)
czytajac ksiazke bylam zachwycona.. i mialam nadzieje ze film bedzie rownie dobry... jednak jest jak jest ^^ przeczytalam 2 czesc teraz czekam na 3 - wydana zostanie na jesien 2008 roku, no a potem 4 x) pozyjemy, zobaczymy...
ksiązka zachwycająca nie jest.. napewno nie Eragon, prędzej Najstarszy. A zamiast "Kodu.." polecam coś Tolkiena albo Pratchetta:)
Prawdę mowiąc książka jest dobra jedynie od strony fabuły. Oczywiście niesamowite są przygody Eragona, Aryi oraz innych postaci z trylogii, jednak autor zupelnie zniszczyl książkę swymi opisami, ktrorych największą wadą jest, że ich po prostu brakuje. Myślałem, że dostanę szału czytając początek "Eragona", bo teksty typu "Niech wasze miecze pozostaną ostre" oraz porownania na przykład takie "uciekali, niczym święci kaplanie" są żenujące. Na szczęściu pod sam koniec książki takie teksty nie mają miejsca, ale opisow nadal brak, co sprawia, że książki nie czyta się wcale tak przyjemnie. A szkoda...