Ja mam za małe wykształcenie, żeby zrozumieć ten, na pewno genialny, obsypany
nagrodami film. Facet z pustyni popyla przez 1h23 boso po śniegu, zabijając przy tym
wszystko co napotyka po drodze, dobrze, że ni spotkał żubra, bo są pod ochroną i to by juz
nie przeszło. Fajnie grała żona Polańskiego przez te 13 sekund co je dostała.
A właśnie wtedy, kiedy ma być esensja tego filmu, morał, śmietabka... pojawiają się napisy
końcowe. Brawo. chyba że morałem miały byc napisy końcowe
Nigdy nie umniejszaj swojej wartości porównując się z innymi. Wykształcenie w Polsce nie odzwierciedla faktycznej inteligencji, znam wielu ludzi którzy mają wykształcenie zawodowe i średnie a porozmawiasz z nimi na każdy temat. Znam też ludzie z wykształceniem wyższym, którzy są tak prześmieszni w całej tej swojej manii wielkości. Układają zdania wielokrotnie złożone całkowicie bez sensu, ba używają słownictwa którego znaczenia faktycznie nie rozumieją. W dzisiejszych czasach kruk i żaba może mieć studia. Sam studiuję i obserwuję znajomych, którzy potwornie się zmienili i to na gorsze.
Jak dla mnie to film był całkiem dobry. Na pewno inny niż większość, przez co niektórych mógł znudzić. Co do zrozumienia filmu, to chyba nie jest takie trudne... myślę, że chodzi o pokazanie że taki talib to też człowiek, i pokazanie sytuacji od jego strony. Z tym że zastanawiam się czy twórcy filmu sądzili, że powinno być mi żal tego gościa ? czy powinienem go jakoś zrozumieć ? Jest zastraszony więc zabija wszystko po drodze... jakoś mu ani nie współczuję, ani mi go nie żal.
Co do nagród, to faktycznie trochę przegięli, ale za zdjęcia na pewno się należało. Bardzo mi się podobał klimat tego filmu, który zbudowany został głównie dzięki scenerii i sposobu jej pokazania.
Tak ogólnie to film jest dobry, ale może być dla niektórych trudny w odbiorze, gdyż w skrócie, jest to film o talibie biegającym po lesie, co jest dla dużego grona odbiorców, mało atrakcyjne.