Jak wyczytałem w recenzji Skolimowski napisał scenariusz w kilka dni i to widać na każdym kroku. Nic tu się kupy nie trzyma. Ciekaw jestem czego metaforą ma być scena z białym koniem. Może ktoś mnie oświeci?
Heh, jeśli chodzi o scenariusz to ucieczka taliba zimą w nieznanym mu kraju jest jednym z wątków powieści Fredericka Forsytha "Afgańczyk" (The Afghan) wydanej 5 lat temu.