Polski film = beznadziejny plakat.
Przykład "Popiełuszki" nie był więc jedynym.
Najlepsze, że na plakacie jest ta głucha osoba, której udział w filmie ogranicza się jedynie do kilkunastu scen.
Ponoć ten plakat robiony był "na szybko" i już w przygotowaniu jest nowy, autorstwa Andrzeja Pągowskiego. Jest więc na co poczekać
Ten film nie będzie pokazywany jedynie w Polsce. Jest zaproszony na mnóstwo europejskich festiwali filmowych. I tam właśnie plakat będzie wykorzystywany
Ten film nie będzie pokazywany jedynie w Polsce. Jest zaproszony na mnóstwo europejskich festiwali filmowych. I tam właśnie plakat będzie wykorzystywany