Pomysł na film ciekawy, podoba mi się umiejscowienie akcji w Polsce w mroźną, śnieżną zimę. Realizacyjnie naprawdę niezły, ale fabuła, cóż... Można było z tego coś wyciągnąć - gdyby podejść do tematu z większym dystansem, zrobić z tego surrealistyczną komedię, a najlepiej pójść w kierunku gore (jak szaleć to szaleć), mogłoby z tego wyjść wielkie dzieło, film kultowy, a tak mamy coś kompletnie pozbawionego sensu ;)