Jako komedia dostaliby ode mnie 8/10, ale za dwie rzeczy dostaja ode mnie 1/10 i szkoda ze nie da sie dać 0/10.
Najpierw odejmuję -2 za przedstawienie Bratysławy jako typowego miasta Europy Wschodniej (Ci co obejrzeli wiedzą o co chodzi) to już zostaje tylko 6/10...
...a wszystkie pozostałe punkty odejmuję za kompletny brak smaku i gustu podczas scen w Watykanie... -100!
Po wydarzeniach z 2 kwietnia 2005 nie radzę oglądać tego filmu.
Obejrzałem go 12 godzin po śmierci papieża... nie wiedziałem, że reżyser albo raczej scenarzyści mogli się do tego posunąć.
Jednym słowem film jest "lekcją geografii" dla przygłupów zza oceanu, którzy nie wiedzą gdzie jest Londyn czy Paryż...
Fakt - przez 70-80% filmu jest śmiesznie ale sceny opisane wyżej sprawią że ten film będzie spadał w statystykach filmwebu aż do zera.
Człowieku, nie dosc ze ten film powstał wczesniej, to jeszcze jest to komedia. Bez obrazy, ale przez takich jak ty, którzy najchetniej napompowaliby patosem każdą rzecz, jaka pseudo-Polakom pozwala uważajc sie za lapeszych. Troche dystansu. Nie uwazam scen w Watykanie za gorszące (no za wyjątkiem "poznawaniem sie" Mieke i Scotty'ego w konfesjonale). Pozdrawiam tych, którzy trzeźwo patrzą na to wszystko :)
dokladnie sie zgadzam , to tylko komedia , i to bardzo dobra komedia , to co ze ukazali tak Bratysławe , było śmiesznie (akcja z groszem hehe ) a jak widz eludzi co latają ze zero wyczucia lub cos pdoobnego to sobie oglądajcie starą baśń :D
no cóż... trochę to smutne że tak nas postrzegają w Ameryce , chociaż trzeba przyznać , że ta kacja z groszem była śmieszna a przecież my wiemy jak jest naprawde ;] Ogólnie film bardzo mi się podobał - w sam raz żeby się rozerwać i trochę pośmiać z przyjaciółmi .
//no cóż... trochę to smutne że tak nas postrzegają w Ameryce//
To może trzeba zrobić film jak my ich postrzegamy?
jak nas postrzegają w ameryce????Jezu ludzie zastanówcie si ę co piszecie to jest PARODIA a nie przedstawienie rzeczywistości ten film pokazuje dany kraje przez pryzmat mitów na jego temat (Anglia-kibole, Słowacja-syf bieda, Niemcy-mały adolf, Amsterdam-sex i jarnie) naprawde to poczucie humoru nie jest takie denne jak sie wydaje na pierwszy rzut oka...a propo że niespamczny po śmierci papieża....bez komentarza...kwestia indywidualna mnie to ani troche nie zniesmaczylo:)