ten film, to taka amerykanska 'tragedia', kolejny film, z prymitywnymi zartami, ciagle te same motywy! ZENADA!!! dobil mnie 'zart' o Papiezu,
Fakt,faktem motyw z papiezem nie byl strzalem w 10,ale i tak to najlepsza komedia pod sloncem!!!!
nom z papierzem przesadzili ale ften film to najleprza naprawde najleprza komedia
Film jest strasznie amerykanski, typowe dla nich - sterotypowe - myslenie o Europie. Mnie od zartu z papiezem bardziej dobily akcje na Słowacji. "Jesteśmy we wschodniej Europie", a w tle leci jakas radziecka pieśń. Z drugiej strony mysle jednak, ze powinnismy byc na tyle madrzy, aby potrafic smiac sie z siebie (no nie do konca, ale i tak wiekszosc amerykanow mysli, ze mowimy po rosyjsku).
((wiekszosc amerykanow mysli, ze mowimy po rosyjsku))
Nie, wiekszosc z nich mysli ze w polsce niedzwiedzie polarne po ulicach biegaja. Na powaznie to przegieli z tym, ze za niecale 2 dolary mozna wyszalec sie luksusowo na slowacji(to tak jakby caly swiat siedzial w kieszeni usa i lizal dolary). No a dla wierzacych i praktykujacych wydurnianie sie w komnatch papieza moze byc ponizej krytyki(tak jak walenie sie w konfesjonale z zasuszona dewotka probujaca sie spowiadac za kratkami konfesjonalu. ale z drugiej strony nie byla ona taka sztywna, chodzi o urywki po napisach ;) ).
liberalny widz