Film lekki łatwy i przyjemny, troche przygłupawy, ale chyba taki miał być. Wprawdzie mi Bruce o wiele bardziej podszedł do gustu, ale evana też sie sympatycznie oglądało. Ulubiony moment to ten, w którym strzelił sobie tą metroseksualną bródke, a jakie są wasze typy?
szczerze mówiąc to slaby film, w porównaniu do Bruca Almighty to wedlug mnie gorszy. Taka komedia na nudne niedzielne popoludnie.
Najnowszy film Tom Shadyac jest zdecydowanie absolutną wpadką. Film nie dość że brakuje humoru, to jak już mamy scenę która ma nas rozbawić to wogulę tego nierobi gorzej po prostu nas rozczarowuje swoją naiwnością i głupotą. Cały film został zrobiony na siłę i reżyserowi chyba chodziło tak naprawdę o pieniądze które...
więcej
Gdzie mogę dostać taki zegar klapkowy/klatkowy/fiszkowy, różne są jego nazwy. jak widzę ten zegar ma także w sobie budzik.
Pozdrawiam
film typowo familijny, smieszny tylko w pierwszej polowie, w drugiej bardziej pouczajacy. jesli chodzi o evana, to chyba nie byl lepszy od bruca... 6/10
Nowa recka (napisana przeze mnie dla serwisu Cinemacabra).
Njoy :)
http://cinemacabra.blog.onet.pl/2,ID248119733,index.html
hmm... no tak film jako tako niezły. Ciekawa bajeczka bez większego polotu.
P.S. Nie przepadam za filmami o zwierzętach
Film głupi, humoru praktycznie zero, strasznie mizerna fabuła, i kiepski dobór aktorów (oprócz świetnego Morgana). Nie polecam tego filmu. Bruce o wiele bardziej śmieszniejszy ;)
Ogólnie jako komedia film sprawdza się średnio, śmiesznych sytuacji jest tylko kilka, humor raczej mało wyszukany :P Ocenę filmu podciąga całkiem niezła rola Carella i efekty specjalne - oprócz tych dwóch rzeczy ten film prawie nic nie prezentuje... Jak ktoś już wcześniej napisał - dobre kino familijne, w sam raz do...
więceji nic więcej. jak ktoś lubi "niedzielne kino dla całej rodziny" to znajdzie wszystko dla siebie w tym filmie. ja nie przepadam za tego typu kinem, więc tylko 3/10.
Spodziewałam sie filmu równie śmiesznego co "Bruce..." a tu taka porażka... Nie polecam do ogladania, kupowania ani do ściągnięcia. Po prostu FIASKO
choć nie dorównuje "Brucowi" :P. "Bruce" miał nieco głębsze przesłanie, choć ta interpretacja Księgi Rodzaju i historii o Noem mi się spodobała. ;). No i oczywiście plus dla Morgana Freemana w roli Boga. Ta rola mi się tak spodobała, że jak ktoś wspomniał wcześniej, że chciałby, żeby Bóg wyglądał tak jak on :). Polecam...
więcej