Film dość ciekawy, obejrzałam bo koleżanka mi poleciła takiego zakończenia bym się nie spodziewała chociaż tak mniej więcej od połowy filmu przeczuwałam że ta jedna z dziewczyn ma coś z tym wspólnego- ta co chciała zostać aktorką... Bo to dziwne że ten zabójca wszystkich zabijał i palił a ona nawet draśnięta nie była.
Ciekawi mnie jedna rzecz- jak to się stało że jej przyjaciółka i wspólniczka przeżyła? No wiadomo że to było ukartowane ale chodzi mi o to że przecież policja znalazła ciała tych ludzi z autobusu i mieli niby potwierdzone że żyje tylko ta Leann i ten jej chłopak leży w szpitalu a reszta nie żyje, przecież znaleźli ciała więc co ta Rachel przeżyła i oni o tym nie wiedzieli? co one jakieś lewe ciało podłożyły czy o co chodzi?
Tak samo wydaje mi się że jeden z policjantów jak zobaczył że to ta Leann zabijała powiedział coś w styu " że one pewnie teraz już są daleko " tak jakby mówił o tej dwójce przyjaciółek ale wtedy jeszcze nie wiedzieli że Rachel żyje
Tak jak one pokazały całemu światu ten film i że to one zrobiły, a policja tylko się gapiła na telewizor zamiast je próbowac łapać, poblokować drogi jakoś namierzyć czy coś, to oni nic jakby dali za wygraną. a laski bezczelnie pokazały co zrobiły w TV i tyle,
chociaż przyznam że film fajny