PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=630570}
5,9 3,6 tys. ocen
5,9 10 1 3559
6,0 2 krytyków
Evidence
powrót do forum filmu Evidence

Morderstwo jest sztuką
Na film "Evidence" czekałem ze zniecierpliwieniem odkąd dowiedziałem się, ze jedną z bohaterek ma tam zagrać Caitlin Stasey, dobrze znana z głównej roli w ekranizacji bestsellerowej powieści Johna Marsdena „Jutro, jak wybuchnie wojna”. Musze przyznać, że po oglądnięciu zwiastuna mój apetyt na ten film się powiększył. Opowiada on o grupce młodych ludzi, którzy podczas wycieczki po pustyni ulegają wypadkowi samochodowemu. Przerażeni postanawiają wezwać pomoc. Przypadkiem trafiają na opuszczoną stację benzynową, w której zostają brutalnie zamordowani. Kiedy na miejscu zjawiają się mundurowi, odnajdują materiały wideo z kamery i telefonów komórkowych, które przypuszczalnie nakręciły ofiary, i które wydają się być jedynymi materiałami dowodowymi. Policjanci odtwarzają klip, aby poznać tożsamość mordercy.

Fabuła filmu nie jest szczególnie odkrywcza, ale sposób, w który film został nakręcony jest powalający. Reżyser Olatunde Osunsanmi, który w 2009 roku zapadł nam w pamięci jako twórca filmu „Czwarty stopień”, jednakże „Evidence” to jeden z lepszych horrorów w 2013 roku.

Ogromnym plusem jest gra aktorska. Jak już wcześniej wspomniałem, postanowiłem obejrzeć film dla Caitlin Stasey, która w tym horrorze mnie nie zawiodła swoją idealną grą aktorską. Musze przyznać, że Stephen Moyer pomimo dużego doświadczenia jakoś mnie nie urzekł. Jego gra była dość słaba, co było dla mnie zaskoczeniem, bo w „Czystej Krwi” jako wampir spisywał się bardzo dobrze.

Jeśli ktoś nie preferuje takich swobodnie i powoli płynących filmów, niech od razu daruje sobie "Evidence", bo się przy nim po prostu wynudzi. Każdy kto rozpocznie oglądanie i już od pierwszego ujęcia spodziewa się rozlewu krwi, będzie rozczarowany. Lecz jeśli ktoś poczeka kilka minut zapewne będzie marzył o spokojnych scenach, bo kiedy film się rozkręci to nie ma już momentu bez akcji. Uprzedzam, że jeśli ktoś ma słabe nerwy niech nie ogląda tej produkcji.


Podsumowując, uważam ten film za dobrą produkcje. Jest naprawdę godny uwagi i sądzę, że dostarcza wiele emocji widzom, począwszy od zaskoczenia, przez strach, po przerażenie. Możecie być pewni, że podczas oglądania "Evidence" będziecie mieli gęsią skórkę.